Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży bez wątpienia należą do grona tych par polskiego show biznesu, które budzą spore zainteresowanie. Gwiazda Polsatu i jej mąż dość rzadko dzielą się szczegółami życia prywatnego, a medialną karierę, zamiast na skandalach, starają się budować na osiągnięciach zawodowych.
Zobacz: Agnieszka i Grzegorz Hyży rezygnują z Instagrama! "Nie chcemy budować kapitału na BYCIU WSZĘDZIE"
W lipcu minęło dokładnie sześć lat od momentu, w którym Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży zostali małżeństwem. Mimo tego, jak nośny medialnie okazał się ich związek, to sami zainteresowani od początku nie mieli ambicji, aby zostać kolejną polską "power couple".
Przypomnijmy: Dawno niewidziani Agnieszka i Grzegorz Hyży chwalą się pierwszym wspólnym zdjęciem OD ROKU: "Gambit i jego królowa"
Nie zmienia to natomiast faktu, że fanów niezwykle interesują szczegóły ich życia. Para dość niechętnie dzieli się takimi informacjami w internecie, ale teraz, jak widać, postanowili zrobić wyjątek. Agnieszka ogłosiła bowiem na Instagramie, że ona i Grzegorz niebawem doczekają się dziecka!
Drodzy, każda tajemnica i każdy sekret mają kiedyś swój koniec. Są takie kruche chwile w życiu, które wymagają spokoju i skupienia. Chyba nikt nie będzie miał wątpliwości, że za mną WŁAŚNIE TEN CZAS, który na to zasługiwał... - zaczęła swój post.
W dalszej części wpisu prezenterka przyznała, że walka o możliwość posiadania wspólnej pociechy nie była łatwa, a dziś jest już gotowa, aby obwieścić światu radosną nowinę.
Przez ostatnie 7 miesięcy toczyliśmy, nie pierwszy raz, nierówną walkę o coś najcenniejszego i najbardziej bezbronnego, ale także o spełnienie naszego wielkiego marzenia. Szczęśliwie, udało się uratować to, co aktualnie najważniejsze. Do tej pory udawało mi się ukradkiem przemykać niezauważoną. Z wielu powodów, nie da się dłużej ukrywać mojego stanu. Chciałam przekazać tę nowinę osobiście. Po kilku latach wzlotów i upadków, marzeń i braku nadziei, w momencie najmniej spodziewanym, dzieje się coś tak wyjątkowego. Nie w moim stylu jest epatowanie szczegółami. Nieprzerwanie będę dbać o zdrowe proporcje w dzieleniu się życiem prywatnym - tak dużo ludzi otwiera swoje drzwi bardzo szeroko, moje zostawię lekko uchylone. Zwłaszcza teraz - czytamy.
Co więcej, Agnieszka ma nadzieję, że doda w ten sposób otuchy osobom, które jeszcze walczą o spełnienie podobnego marzenia.
Uprzedzę pytania dlaczego to piszę? Bo pozytywne wiadomości warto przekazywać dalej, także po to, by dać innym nadzieję. To PIĘKNY i MAGICZNY czas, niech nie zostanie już niczym zakłócony - dzisiaj muszę chronić to co mam najcenniejsze - moje dzieci. Chcę również wyznaczyć granice, które nigdy nie powinny zostać przekroczone. Dziękuję wszystkim tym, którzy dzielnie trwali od samego początku i tak mocno wspierali w każdej złej chwili. Bardzo to doceniam. Wy wiecie najlepiej, jak ten zawiły życiowy szlak wyglądał. Ilość i wachlarz emocji, jakie nam towarzyszą, są trudne do okiełznania. Zmiany, o których pisałam jeszcze niedawno, są zarówno końcem jak i początkiem "czegoś", co trudno ująć i opisać słowami. Wspólnie z Grzegorzem i naszymi dziećmi jesteśmy bardzo szczęśliwi. To nasza siła! Amor vincit omnia! Vince in bono malum! - zakończyła wpis.
Pudelek serdecznie gratuluje!
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!