W zeszłym miesiącu Agnieszka Hyży została mamą. Na świecie pojawił się owoc miłości jej relacji z Grzegorzem Hyżym, syn Leon, który, co prawda bez pokazywania twarzy, zdążył już zadebiutować na instagramowym profilu celebrytki.
W 2013 roku Hyży z zakończonego roku później małżeństwa z Mikołajem Witem urodziła córkę Martę. Choć 36-latka rzadko publikuje treści z dziewczynką w roli głównej, w czwartek postanowiła zrobić wyjątek i pokazała, jak jej pierworodna przyjmuje dawkę szczepionki przeciwko Covid-19. Ośmiolatka była jedną z pierwszych małych pacjentek, bowiem szczepienia dzieci w wieku od 5 do 11 lat ruszyły dopiero 16 grudnia.
Jako jedni z pierwszych, w towarzystwie sporej gromady rodziców z dziećmi, zrobiliśmy to dla siebie, zdrowia i poczucia odpowiedzialności społecznej. Chcemy chodzić do szkoły, spotykać się z bliskimi, korzystać z rozrywek i czuć się bezpiecznie - napisała pod fotografią zaświadczenia potwierdzającego przyjęcie Pfizera i zwróciła uwagę na to, że koronawirus coraz częściej atakuje najmłodszych.
Następnie zrelacjonowała samo szczepienie, wrzucając na Instastories zdjęcie ukazujące dłonie wkłuwającej się w ramię Marty pielęgniarki.
Zaszczepiona. Córka lat 8 - czytamy.
Po zaledwie dwóch godzinach od publikacji Agnieszka zabrała głos w sprawie reakcji, z jakimi spotkał się fakt, że zdecydowała się zaszczepić córkę.
Świadomie napisałam odnośnie szczepienia córki, spodziewając się wiadomości i hejtu - zaczęła. Dziękuję za ogrom wiadomości, w których popieracie szczepienia, widzicie w nich szansę na poradzenie sobie z pandemią. Wbrew temu co poniektórzy mi zarzucają, słucham mądrych lekarzy, kocham swoje dzieci i chcę dla nich jak najlepiej - zapewnia, dodając: Zdrowia dla nas wszystkich i mniej wrogości i agresji, nawet jeśli się nie zgadzamy we wszystkim.
Celebrytka pokazała również dwie, z jak zaznacza, "łagodniejszych" wiadomości, jakie wysłały jej "troskliwe" obserwatorki.
Nie wierzę. Miałam Cię za mądrą babkę. Boże, mam nadzieje, że Twoje dzieci nie odczują tego zdrowotnie. Aż serce mi pęka, co wy rodzice robicie tym dzieciom. (...) Módl się, żeby tam podali placebo Twoim dzieciom;
(...) Że rodzice wstrzykują sobie specyfik, za który nikt nie bierze odpowiedzialności, to jedno, ale że dajecie to swoim dzieciom... Porażka. Nie mogę na to patrzeć. Przestaję obserwować. Zdrowia życzę - czytamy.
Te łagodne wiadomości. O śmierci, braku miłości i całej reszcie spectrum emocji i zarzutów wklejać nie będę. Pytam: Serio? Naprawdę? - komentuje niedowierzająca w to, co wysyłają jej fani Hyży.
Przypominamy, że pociechę poddać szczepieniu zdążyła już też między innymi Joanna Racewicz. Joanna Racewicz ZASZCZEPIŁA 13-LETNIEGO SYNA! "Nie, nie mieliśmy wątpliwości"