Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Agnieszka Hyży zdradza, jak Grzegorz Hyży radził sobie z jej poronieniami: "Przepracowywał to w samotności"

311
Podziel się:

"Za każdym kolejnym razem, nawet jak ja próbowałam się już cieszyć, to on się wycofywał" - przyznała Agnieszka Hyży, która wraz z Grzegorzem Hyżym spodziewają się właśnie pierwszego wspólnego dziecka.

Agnieszka Hyży zdradza, jak Grzegorz Hyży radził sobie z jej poronieniami: "Przepracowywał to w samotności"
Agnieszka Hyży ujawnia, jak Grzegorz Hyży radził sobie z jej poronieniami (AKPA)

Miesiąc temu Agnieszka Hyży podzieliła się ze światem szczęśliwą nowiną, nieoczekiwanie ujawniając, że z Grzegorzem Hyży spodziewają się pierwszego wspólnego dziecka. Celebrytce długo udało się utrzymać "błogosławiony" stan w tajemnicy, jednak w pewnym momencie ukrywanie rosnącego brzuszka stało się niemożliwe.

W osobistym wpisie Hyży wyjawiła, że wraz z mężem mają za sobą długą i żmudną drogę w staraniach o pierworodnego potomka. Po traumatycznych przeżyciach, jakimi dla Agnieszki były kolejne poronienia, przez długi czas małżonkami targała złość oraz poczucie bezsilności i beznadziei. Po podzieleniu się z opinią publiczną swoim sekretem dziennikarka podjęła się misji, by dodać otuchy osobom, które jeszcze walczą o spełnienie podobnego marzenia.

Zobacz także: Agnieszka Hyży opowiada, o tym jak jej mąż Grzegorz Hyży reagował na jej kolejne poronienia

Teraz ciężarna celebrytka odważyła się opowiedzieć o swoich trudnych doświadczeniach przed kamerami, przyjmując zaproszenie do programu Miasto kobiet. Tam w obecności Marzeny Rogalskiej, Aleksandry Kwaśniewskiej i czwórki psycholożek otworzyła się w temacie poronień. W pewnym momencie Rogalska zapytała Agnieszkę, jak w tej sytuacji odnalazł się Grzegorz Hyży, który ma już dwójkę dzieci z poprzedniego związku.

Mój mąż jest introwertykiem, jest artystą - zaczęła Hyży. W związku z tym on jest raczej zamknięty, bardzo trudno mu mówić o swoich emocjach, on się wyraża w tym, co robi, czyli w piosenkach, które pisze, i w śpiewaniu. Ale to nie znaczy, że nie cierpi. On mi to parę razy powiedział, że: "to, że ja nie mówię albo nie wykrzyczę czegoś, to nie znaczy, że ja tego w środku nie przeżywam i mnie to tak samo nie boli".

Kolejne rozczarowania sprawiły, że muzyk kompletnie zamknął się w sobie.

Myślę, że za każdym razem było to przez niego przepracowywane w samotności i widziałam, że za każdym kolejnym razem, nawet jak ja próbowałam się już cieszyć, to on się wycofywał.

Premiera nowego odcinka "Miasta Kobiet" w najbliższą niedzielę (26 września) o godz. 12.30 i 22.15 w TVN Style.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(311)
WYRÓŻNIONE
Położna.
3 lata temu
A mnie się wydaje że temat poronienia to jest bardzo prywatna sprawa więc po co to przerabiać publicznie.
Gość
3 lata temu
I teraz się będą prześcigać z Maja na traumę po poronieniach? ? ?
Ola
3 lata temu
To ta co nie papla o życiu prywatnym?
Miki
3 lata temu
Czegos tu nle rozumiem. Pochwala Dorote Wellman, ze warto trzymac tajemnice, nie opowiadac o zyciu prywatnym, a sama wchodzi w wywiady i gada o poronieniu, jak znosi to jej maz itd… Hipokrytka.
Nudna
3 lata temu
Skończcie o niej pisać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (311)
dona
3 lata temu
MATKO JEDYNA ...LUDZIE JACY WY JESTEŚCIE PODLI.
klasyka
3 lata temu
Teraz jeszcze musi wyszarpać Mai jak najwięcej pieniędzy.
Stella
3 lata temu
Szczerze, to żal mi jej, bo wychodzi, że sama musi dawać radę.
matylda
3 lata temu
Dla mnie on jest okropnie brzydki, nie mogę patrzeć na tę facjatę. W dodatku używany, nie miałby u mnie szans. Ale skoro jej się podoba...
Szkoda gadać
3 lata temu
Ludzie jak można piętnować osobę za chęć pomocy? Chciała zwrócić uwagę na problem i wspomóc kobiety będące w takiej samej sytuacji. Na pewno było jej trudno to upublicznić, a w zamian jak zawsze może liczyć tylko na Wasz hejt... Słabe to
wera
3 lata temu
może teraz dadzą spokój Maji
andrzej
3 lata temu
to kara za budowanie swojego szczescia na czyimś nie szczesciu
andrzej
3 lata temu
to kara za budowanie swojego szczescia na czyimś nie szczesciu
Zenua
3 lata temu
Żenujące jest to ze jak Maja pisała o poronieniu to wylewały się na nią pomyje . Ale widać ta pani może .
Xxx
3 lata temu
Wszystko na sprzedaż, nawed poronienie tak osobiste przeżycie, wstyd
mysza
3 lata temu
Pani Agnieszko, bardzo Pani współczuję ale nie współczuję Pani mężowi. Jest dla mnie nikim. Nie umie śpiewać, nie spełnił się jako juror w programie The voice of Poland. Jest antypatyczny.
Kiki
3 lata temu
Ooo Panie, bo Panów tu raczej mało... Najpierw wszystkie z was czytają, a później leją pomyje. Czytanie i używanie sobie na ..., to też hipokryzja... Każdy radzi sobie z poronieniem jak umie. Jeden będzie mówił, a inny będzie zamykał się w sobie. Chcemy tylko słuchać o tym co piękne, a o tym co brzydkie to juz nie? Tworzymy kolejny temat tabu. Niczym edukacja seksualna w szkołach, a może wolno mówić, że się jest innej orientacji, ale o poronieniach to nie wolno... Zawsze można nie czytać, a kultury i empatii należałoby mieć zawsze. Nie chcesz wiedzieć o celebrytach= nie czytaj.
MAJA
3 lata temu
To jakaś nowa moda nastała, opowiadanie o molestowaniu i poronieniach? Są to bardzo przykre tematy, traumatyczne ale czy trzeba się nimi dzielić z całym światem?
Sandra
3 lata temu
Niech Pani również ten temat przerabia tak jak mąż w samotności, co najwyżej na kozetce u psychologa etc. jak sobie Pani z tym nie radzi.
...
Następna strona