Od kilku tygodni trwa medialna wrzawa wokół rozstania Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli. Małżeństwo nadal nie wydało oświadczenia w tej sprawie, jednak ich aktywność na Instagramie jest ostatnimi czasy dość wymowna. Ona dyskretnie usunęła słowo "żona" z biogramu, on natomiast coraz chętniej odpowiada na komentarze.
Kaczorowska i Pela nadal wymieniają "dyskretne" insta-uprzejmości
Wczoraj informowaliśmy o wpisie mamy Macieja Peli, która opublikowała od siebie kilka słów pod postem syna. Napisała wówczas, że "rodzina jest najważniejsza nie tylko na Instagramie", co wydaje się oczywistym nawiązaniem do aktywności Agnieszki w internecie. Wygląda zresztą na to, że to nie koniec "dyskretnej" wymiany insta-uprzejmości, bo teraz do akcji wkroczyli sami zainteresowani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
We wtorek Kaczorowska będzie gościć na kanapie u Kuby Wojewódzkiego, a promocja nadchodzącego odcinka trwa w najlepsze już od kilku dni. Specjalne nagranie pojawiło się też na profilu Agnieszki i pod postem zaroiło się od komentarzy. Jedna z internautek zasugerowała jednak, że wpisów mogło być jeszcze więcej, gdyż, jej zdaniem, "komentarze są usuwane". Co ciekawe, właśnie na te słowa zareagował Pela.
Klasyk - podsumował z uśmieszkiem.
Dyskusja toczyła się więc dalej, a obserwujący opowiadali się zarówno po jednej, jak i po drugiej ze stron. Inna komentująca w pewnym momencie wypaliła:
Nie ma pan za grosz klasy. Poparcie ludzi z internetu nic panu nie da. Wiem, że każdy lubi dostawać lajki, ale nie tędy droga.
I tu wkroczyła Agnieszka, gdyż polubiła właśnie ten wpis. Wygląda więc na to, że nawet nie musiała zabierać głosu, aby dać wszystkim znać, jakie ma zdanie w tej sprawie...
Myślicie, że na tym się nie skończy?