Trwa ładowanie...
Przejdź na
Izydor
|
aktualizacja

Agnieszka Kaczorowska stwierdza ostro: "Nie podoba mi się mówienie o macierzyństwie, że jest STRASZNĄ KATORGĄ"

169
Podziel się:

Celebrytka przyznaje, że choć miewa trudne momenty, to opieka nad córeczką przepełnia ją "radością, miłością i wzruszeniem". Piękne słowa?

Agnieszka Kaczorowska stwierdza ostro: "Nie podoba mi się mówienie o macierzyństwie, że jest STRASZNĄ KATORGĄ"
Agnieszka Kaczorowska spełnia się jako mama (Instagram @agakaczor)

Agnieszka Kaczorowska, do tej pory znana głównie z kreacji Bożenki w tasiemcu Klan, od kilku miesięcy spełnia się w dużo ważniejszej roli - mamy. Celebrytka i jej mąż, Maciej Pela, w lipcu 2019 roku doczekali się ukochanego "Pelątka", kiedy na świat przyszła ich córeczka Emilia. Od tamtej pory Kaczorowska mocno ograniczyła swoją aktywność, skupiając się przede wszystkim w opiece nad małą. Miłość do córki pozwoliła jednak gwiazdce odkryć w sobie kolejne pokłady talentów.

Odkąd Agnieszka Kaczorowska została jednak mamą, jeszcze chętniej udziela się w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami przemyśleniami i troskami na temat tej najważniejszej roli. Ostatnio serialowa Bożenka udzieliła też "macierzyńskiego wywiadu" magazynowi Viva, w którym podzieliła się nowymi spostrzeżeniami na temat wychowywania dziecka.

Zobacz także: Joanna Koroniewska zazdrości Agnieszce Kaczorowskiej kontraktów

Nie lubię tej narracji, która teraz bardzo często pojawia się w internecie wśród gwiazd, znanych influencerów, blogerów czy w ogóle wśród młodych rodziców, którzy "żartują", jak to macierzyństwo jest straszne, trudne, wyczerpujące. Kiedy dziewczyna zajdzie w ciążę, koleżanki "żartują": "Ale wpakowałaś się na minę" - stwierdza karcąco Agnieszka. Takie heszki, heheszki. Denerwuje mnie to. Ktoś może powiedzieć, że nie mam dystansu. Wręcz przeciwnie. Uważam, że to, co myślimy, nawet kiedy żartujemy, zapisuje się w naszej podświadomości i nasze dziecko czy w brzuchu, czy obok nas też to czuje. Nie podoba mi się mówienie o macierzyństwie w kategoriach: jakie to straszne, jaka to męczarnia dla rodziców.

Nie oznacza to jednak, że Kaczorowska z miejsca odnalazła się w roli mamy i nie miała problemów z dostosowaniem swojego życia do nowych wyzwań:

Okazało się, że wyjście na trzy godziny było fajne, wracałam do domu radosna. Największy problem zaczął się, kiedy wychodziłam na pół dnia czy nawet na dłużej. Pamiętam, któregoś popołudnia wracałam ze zdjęć i płakałam, że nie chcę pracować, wolę zostać z moim dzieckiem w domu - wspomina celebrytka. Wtedy zadzwoniłam do produkcji i powiedziałam: "Słuchajcie, z powrotem zmniejszamy ilość scen dziennie, bo nie dam rady psychicznie. Ja chcę być mamą. Za bardzo tęsknię, powinnam być przy niej, przecież ona ma dopiero sześć miesięcy". Może nie jest to poprawne politycznie, ale pandemia i narodowa kwarantanna były dla mnie super. Jestem przy Emi non stop, Maciek też, pracujemy zdalnie. Dzięki temu obserwuję wszystkie zmiany u Emi, słyszę wszystkie nowe sylaby, widzę nowe gesty, nowe umiejętności. To jest piękne być teraz z córeczką w domu.

Godzenie pracy z opieką nad córeczką było dla Agnieszki i jej męża o tyle trudniejsze, bo młodzi rodzice, wbrew modnemu wśród gwiazd trendowi, nie zdecydowali się na zatrudnienie niani.

Założyliśmy, że nie chcemy osób trzecich. Pomaga nam babcia, zwłaszcza moja mama, bo po prostu jest na miejscu, mieszka w Warszawie. Kiedy tylko ją prosimy, zawsze nas wspiera. Ale to są bardzo krótkie momenty, kiedy musimy gdzieś jechać obydwoje - tłumaczy Kaczorowska. Poza tym staramy się tak dopasować, że przy Emi jestem ja albo Maciek. To my jesteśmy rodzicami, to my chcemy wychowywać naszą córkę. Zdecydowaliśmy się na dziecko, bo chcieliśmy się nim zająć. Zawodowo swoje zrobiliśmy i jeszcze zrobimy, a teraz jest czas na bycie rodzicami. To jest dla nas priorytetowe.

Podoba się Wam jej podejście do macierzyństwa?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(169)
WYRÓŻNIONE
Elmo
4 lata temu
A Ty Agnieszko za to pokazujesz na siłę, że macierzyństwo jest piękne, kolorowe i idealne. W Twoim obrazku nie ma miejsca na zmęczenie, stres, chwile słabości. Żadna przesada nie jest wskazana, ani w jedną ani w drugą stronę ale nie oszukujmy się. Macierzyństwo to jest bardzo ciężki kawałek chleba, mnóstwo wyrzeczeń, nerwów, zwątpienia. Za to Ty pokazujesz, że w macierzyństwie NIE MA czegoś takiego i uważam, że Twój obrazek jest gorszy, bo te młode dziewczyny oglądają jak to macierzyństwo fajnie, kolorowo i lekko wygląda na instagramie,a potem życie weryfikuje, że tak pięknie nie jest.
Małgośka
4 lata temu
A mi się nie podoba przede wszystkim to ciągle MÓWIENIE O MACIERZYŃSTWIE.
Omg
4 lata temu
Kobietki kochana dzieci są różne maja różne temperamenty nie wrzucajcie do jednego worka dzieci wymagających z tymi co bawią się jedna zabawka, wszystko ładnie jedzą, pięknie śpią..nie wymagają rehabilitacji...
Fan cvfd
4 lata temu
Ta parka to najgorszy cringe
Bo jak
4 lata temu
Jak się ma hajs to jest lepiej nie ma co się oszukiwać
NAJNOWSZE KOMENTARZE (169)
Piotr
4 lata temu
To zazwyczaj mówią i promują w mediach współczesne pseudo-feministki i inne lewaczki, które w ogóle nie chcą mieć dzieci ale na temat macierzyństwa chcą mieć najwięcej do powiedzenia.
Aleks6662920
4 lata temu
dzieci to największy skarb ale i wielka odpowiedzialność. także dobrze jest się na nie zdecydować kiedy jesteśmy na nie gotowi
mumof2
4 lata temu
Takie ma podejście każda mama spełniająca się zawodowo!!!!! Nieszczęśliwe macierzyństwem są kury domowe, z wiecznie uwiązanym przy cycu bachorem!!! Mam szczęśliwe małżeństwo bo od początku mąż był bardzo zaangażowany w opiekę nad dzieckiem, nigdy mu nie powiedziałam że źle trzyma, źle klepie, źle przewija wolalam odwrócić wzrok a trwało bardzo długo zanim się tego nauczył, matki najpierw wszystko robią najlepiej, kochają najbardziej a potem się dziwią ze nie mają pomocy i są zmęczone...ja nie jestem chodziłam na masaże, zajęcia sportowe w końcu to pół na pół nasze wspólne dziecko. Ja mam dokładnie takie samo zdanie jak Agnieszka
m...
4 lata temu
Pani Agnieszko, kazda mama ma prawo do wlasnej oceny. Prosze o tym pamiętać.
Iza
4 lata temu
Akurat zgadzam się z nią, bo moje dziecko było „idealne”.Jadlo i spało, zero zmęczenia. Ale każde inne🤷🏼‍♀️ Teraz ma 14 lat i tez niczego sobie, trochę pyskuje ale ogólnie ok😆
Anne
4 lata temu
Nie kazda kobiete stac na to aby miec dziecko po pierwsze i nie kazda chce
gawron
4 lata temu
jak im rodzenie przeszkadza to niech ida po rozum do glowy zanim wejda do lozka to nic nie boli
😂😂🙄
4 lata temu
Ona taka głupiutka i prowincjonalna się wydaje, mimo że z Warszawy, gdzie jest tyle innych możliwości niż bycie kurą domową. I ten mąż sprawiający wrażenie, że na wszystko się zgadza, byleby ona go nie rzuciła:D nawet na szybki ślub i dziecko:D
Xcv
4 lata temu
Ten Pelak ma z nią przes@@@ne, od trzeciej randki gadała mu o ciąży 😁
Mik
4 lata temu
Czy ta Bozenka z klanu wie jak stosować krem do wybielania odby....
Mahda
4 lata temu
Rzeczywiście dzieci narodziła i ma dużo do powiedzenia. Pogadamy jak będzie miała 18 lat.
Pomponik84
4 lata temu
Masło maślane ... aż się nie dobrze robi
Mikka
4 lata temu
Nieźle to opisaliście. Prawda jest taka,że post byl bardzo oceniający inne mamy i komentarze pod postem były tego potwierdzeniem.
Janka
4 lata temu
A to macierzyństwo kończy się kiedy?Bo z toku wypowiedzi wynika,że to jakiś krótki czas,a z doświadczenia wiem,że im starsze dziecko to tym bardziej rodzica potrzebuje,przynajmniej do pełnoletności.Więc powodzenia w super realizacji siebie bez udziału osób trzecich(Bo obecnie babcia to na równi z rodzicem,nie pojmuję..)
...
Następna strona