Agnieszka Kaczorowska miała wiele szczęścia, gdy jako dziecko "wskoczyła" na miejsce innej dziewczynki grającej Bożenkę w "Klanie". Dzięki roli w telewizyjnym tasiemcu Kaczorowska zyskała rozpoznawalność i stałe dochody. Równocześnie trenowała też taniec, który - jak twierdzi - wyrobił w niej poczucie estetyki.
Obecnie Agnieszkę razi "brzydota", która - według niej - jest ostatnio promowana w mediach społecznościowych. Jej wpis na ten temat wywołał medialną burzę.
Agnieszka obstaje przy swoim stanowisku. Właśnie udzieliła wywiadu dla "Wprost", w którym idzie o krok dalej i krytykuje "modę na narzekanie". Celebrytka uważa, że za dużo mówi się o macierzyństwie w kontekście związanych z nim trudów i wyrzeczeń.
Teraz lepiej mówić o wszystkim tym, co jest tą ciemną stroną mocy. (...) narzekanie na Instagramie, jak jest źle i ciężko, do niczego nie prowadzi. Dużo osób pyta mnie, jaki był mój pierwszy poród. Ja mówię, że piękny (...). Mam nadzieję, że obecny trend na narzekanie kiedyś wreszcie się zmieni - mówi admiratorka piękna.
Agnieszka podkreśla, że jest "przeogromną fanką macierzyństwa" i nie uważa, że po urodzeniu dziecka "życie staje się trudniejsze, bardziej ograniczone". Kaczorowska czuje się też niesłusznie skrytykowana po wpisie o "modzie na brzydotę". Przyznaje, że kasuje komentarze.
Ostatnie tygodnie pokazały, że lepiej się nie wypowiadać, siedzieć cicho. (...) Ja od zawsze mam zasadę, że takich ludzi blokuję, ograniczam, wyrzucam, kasuję (...). Musisz na nowo ukierunkować głowę, że mówisz do tych ludzi, tych którzy chcą, są na to gotowi - twierdzi.
Agnieszka żali się też na znajomych celebrytów, którzy ją krytykują, a potem na branżowych imprezach mówią jej komplementy. Uważa, że "trudno dać się poznać w świecie mediów".
Najczęściej mam tak, że jak ktoś mnie poznaje w świecie rzeczywistym, to jest mną miło zaskoczony - zapewnia.
Kaczorowska jest fanką wychodzenia ze strefy komfortu.
Poród np. myślałam, że mnie będzie stresował, ale podeszłam do tego, jak do zadania sportowego - jadę po złoto! (...) Jeżeli uważasz się za brzydką, to dlaczego chcesz, aby ktoś, gdy się z tobą widzi, powiedział: "Pięknie dziś wyglądasz"? Tak samo jeżeli mówisz "pieniążki", to też nie będą one nigdy duże. (...) Jeżeli chcesz jednak dużo zarabiać, to zacznij mówić "pieniądze" - poucza.
W wywiadzie 29-latka chwali się też, że jej mąż, Maciej Pela, znalazł spełnienie w byciu ojcem.
Przez to spotyka się z taką oceną społeczeństwa, że: "Jak to? Spełniasz się jako ojciec?". Przecież ojcowie są z doskoku (...) spotyka się z krytyczną oceną ludzi (...). Z jednej strony tolerancyjność, takie wielkie hasło, a z drugiej strony totalny brak tolerancyjności - żali się celebrytka.
Kaczorowska ujawnia ponadto, że kiedyś miała kompleksy i "zajadała smutki", ale przeszła szkolenie, dzięki któremu odnalazła "drogę do siebie". Mało tego, gdy kobiety nasłuchają się, że w ciąży się tyje, to potem nic dziwnego, że nie chcą nad sobą pracować i też tyją. Czego nie rozumiecie?
Praca nad sobą jest niesamowicie ważna i o tym trzeba głośno trąbić, zwłaszcza jeżeli chodzi o kobiety, bo u nich to głównie leży i kwiczy. (...) Jeżeli czytasz u kogoś lub od kogoś usłyszysz i nieświadomie przyjmiesz coś za fakt, np. że w ciąży się niemiłosiernie tyje, źle się czujesz, masz wszystko, co najgorsze i jest to tragiczny stan, to potem, gdy chcesz zajść w ciążę, to (...) cię to blokuje. Jestem o krok od tego, żeby opublikować post na ten temat - grozi.
Też nie możecie się doczekać?
Zobacz też: Agnieszka Kaczorowska BURZY SIĘ, że ktoś śmiał zwątpić w jej URODĘ! "Ja się czuję PIĘKNIE"
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!