Agnieszka Kaczorowska zdobyła rozpoznawalność w świecie show biznesu dzięki roli Bożenki "Klanie". Dziś "trenerka mentalna" spełnia się głównie jako influencerka, ochoczo dokumentując codzienne perypetie na Instagramie i reklamując różnego rodzaju produkty. Być może jednak niewielu pamięta, że celebrytka od lat jest również zawodową tancerką. Kaczorowska swego czasu wraz z mężem prowadziła własną szkołę tańca, którą zmuszona była zamknąć w czasie pandemii. Serialowa Bożenka ma również na koncie występy w kilku edycjach polsatowskiego "Tańca z gwiazdami". Kilka dni temu Kaczorowska gościła na prezentacji jesiennej ramówki TVP i wówczas udzieliła wywiadu reporterowi Pudelka, Cezaremu Wiśniewskiemu. Nasz wysłannik w rozmowie zapytał celebrytkę, czy chciałaby jeszcze kiedyś wrócić na parkiet "TzG".
Zobacz również: Agnieszka Kaczorowska rozprawia o polityce i zdradza, że chce WYPROWADZIĆ SIĘ z Polski (WIDEO)
Agnieszka Kaczorowska wróci do "TzG"? Ma pewien warunek
Przypomnijmy, że Kaczorowska wystąpiła w sześciu edycjach show Polsatu i tańczyła m.in. z Rafałem Maślakiem, Łukaszem Kadziewiczem, Nikodemem Rozbickim i Michałem Malinowskim. Celebrytka raz sięgnęła po kryształową kulę, zwyciężając trzecią edycją programu z Krzysztofem Wieszczkiem. Po raz ostatni zatańczyła zaś w ósmej edycji z Antkiem Smykiewiczem i wówczas odpadła jako pierwsza. Zapytana przez reportera Pudelka o ewentualny powrót do "TzG" Kaczorowska zaznaczyła, że obecnie przyszłość programu jest dość niepewna. Przy okazji zdradziła również, iż mogłaby ponownie wystąpić w programie, jednak już w innej roli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdybym miała wrócić, to chciałabym w innej roli, bo chciałabym się rozwijać. Nie chcę wchodzić w te same buty. To już znam, doświadczyłam praktycznie wszystkiego, bo i odpadnięcia na początku i wygranej i finału na drugim miejscu i przeróżnych partnerów, którzy też byli kompletnie różni od siebie charakterologicznie. To była genialna przygoda (...), natomiast jeśli coś robić w tym kierunku, to trochę inaczej (...) - zdradziła nam Kaczorowska.
Gdy w dalszej części rozmowy reporter Pudelka wspomniał o posadzie jurorki, Kaczorowska gestem zasugerowała, że byłaby otwarta na podobną propozycję. Nasz wysłannik zapytał więc celebrytkę, czy ta nie bałaby się hejtu gdyby w programie miała zastąpić innego członka jury, na przykład Iwonę Pavlović.
W ogóle nie myślę w tych kategoriach, że miałabym kogoś zastępować. (...) Ja chcę podejmować się projektów, które mnie rozwijają (...). Nie chcę specjalnie zajmować czyjegoś miejsca. A tak poza tym, to umówmy się, z krytyką się spotyka teraz wszystko, cokolwiek ktoś nie zrobi, jest hejt (...) - dodała.
Czy Agnieszka Kaczorowska jest łatwa we współpracy?
Reporter Pudelka zapytał także Kaczorowską, czy jest osobą łatwą we współpracy. Celebrytka zdradziła, że w sprawach zawodowych jest szczera, konkretna i zaangażowana. Zasugerowała jednak, że z pewnymi osobami nie byłaby w stanie się dogadać.
(...) Ci, którzy potrzebują kogoś, kto robi coś na 100 procent, są prawdopodobnie zadowoleni z takiej współpracy. Jeżeli ktoś nie lubi lub nie potrafi rozmawiać prosto w oczy, szczerze, zachowując pełen szacunek do drugiej strony (...) i słuchając potrzeb, to na pewno spotyka się z moim jakimś takim: nie - wyjaśniła Pudelkowi.
Zobaczcie całą rozmowę.