Agnieszka Kotońska zyskała popularność dzięki udziałowi w programie "Gogglebox". Fakt, że celebrytka szybko podłapała reguły, jakie rządzą w świecie influencerek sprawił, że "fame" wyniesiony z programu TV wykorzystała do zbudowania społeczności fanów na Instagramie. Dziś Kotońska pokazuje życie grupie followersów liczącej ponad 300 tysięcy osób.
Słoneczny weekend influencerka wykorzystała do produkcji modowego kontentu, który zasilił jej profil. W sobotę Kotońska pochwaliła się imprezową stylizacją, na którą składał się biały kombinezon wykończony falbankami, zdobione dżetami sandały, a także paska z muszelek i modne okulary na łańcuszku.
Odzieżowy miks a la Natalia Siwiec przypadł do gustu większości obserwatorów profilu bohaterki programu TTV.
Jak nastolatka; Aga️, wyglądasz niesamowicie; Boski ten kombinezon. A ty Agnieszko obłędnie w nim wyglądasz, tak dziewczęco - posypały się komplementy.
Niektórzy wyrazili jednak swoją dezaprobatę dla romantycznego "looku" Kotońskiej.
Wyglądasz fatalnie, jak lalka Barbie, żenada; Trochę przesadnie jak na swój wiek; Kobieto ogarnij się masz już swoje lata, a ubierzesz się jak byś miała 13 lat - uderzyli ci, którym nie w smak fakt, że niektórzy ubierają się po swojemu.
Negatywne opinie wywołały szybko reakcję ze strony obrońców "wolności stylu" Kotońskiej.
Czyli że kobiety po 40-tce to jak mają się ubierać? W kiece do kostek i staromodne garsonki?
Tak jakby wiek miał coś do czynienia z tym, jak mamy się ubierać! (...) Agnieszka, pięknie wyglądasz! Jak zawsze! Dopóki figura nam pozwala, tak trzymać. Ja mam prawie 50 lat i nadal chodzę w mini. Nikt mi nie będzie narzucał, jak mam się ubierać albo zachowywać. Najpierw pod swoimi drzwiami zamiatać, a potem wytykać nos w cudze sprawy - poparła Agnieszkę jedna z fanek.
Zobaczcie, jak Kotońska celebrowała słoneczny weekend.