Agnieszka Radwańska w 2018 r. zszokowała cały świat tenisa, ogłaszając zakończenie kariery obfitującej w wiele sukcesów. Niestety, nie zdołała odbudować formy po kontuzji lewej stopy, która wykluczyła ją z dalszej rywalizacji na kortach. Choć wielokrotnie podkreślała, że była to zdecydowanie najtrudniejsza decyzja, jaką przyszło jej kiedykolwiek podjąć, nigdy nie żałowała przejścia na sportową emeryturę w wieku zaledwie 29 lat.
Polscy kibice martwili się, że przyjdzie nam długo czekać na godną następczynię krakowianki. Kiedy jednak do głosu doszła Iga Świątek, sięgając po kolejne imponujące wygrane, było już jasne, że Polskę czeka świetlana przyszłość w tej niewątpliwie pięknej dyscyplinie sportu. Sama "Isia" mocno dopinguje koleżankę po fachu, jednocześnie trenując młodych adeptów tenisa ziemnego. Wśród nich jest też jej 4-letni syn Jakub.
Agnieszka Radwańska wystąpiła z synem w telewizji
Ekipa programu śniadaniowego "Halo tu Polsat" odwiedziła dziś z kamerami Warszawski Klub Tenisowy MERA, w którym zorganizowano mikołajkowy turniej juniorów o Puchar Agnieszki Radwańskiej. Aleksander Sikora przepytywał ją nie tylko o kwestie dotyczące sportu, ale też m.in. o jej największe pasje, aranżację nowego domu oraz plany świąteczne.
Syn Agnieszki Radwańskiej przysłuchiwał się ich rozmowie. Reporter nie mógł nie zapytać więc o to, czy Kuba zamierza iść w ślady swej mamy.
Pewnie bym się cieszyła, ale oczywiście znam drugą stronę medalu, tę nie za wesołą. Jest to ciężkie, coś za coś, poświęcenie jest ogromne - wyznała szczerze.
35-latka dotychczas unikała pokazywania chłopca w mediach i na profilach społecznościowych. Przy okazji relacjonowanych na Instagramie urodzin syna ustawiała kamerę w telefonie w taki sposób, by nie było widać jego twarzy.
Do którego z rodziców jest bardziej podobny?
ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Radwańska pokazała, jak wygląda jej OGRÓD. Emerytowana tenisistka ma do dyspozycji olbrzymi teren