Ślub Agnieszki Szulim z Piotrem Woźniakiem-Starakiem to jedna z najważniejszych uroczystości, kończących letni sezon celebryckich wydarzeń. Dziennikarka w studio Dzień Dobry TVN przyznała, że z "szacunku do swojego męża" przyjęła jego nazwisko. Kinga Rusin nie kryła swojego braku zrozumienia decyzji dziennikarki. Agnieszka Starak-Woźniak wyjaśniła, że wychodząc za Adama Badziaka, również zmieniła nazwisko. Jednak rozpoczynająca się kariera sprawiła, że Badziak "nie przyjęło się" w pracy. Prezenterka wyznała, że w nowym związku małżeńskim postara się być bardziej "konsekwentna i dojrzała": Po tylu latach pracy, myślę że to jest ten moment. Jak chcesz z kimś założyć rodzinę i tak samo się nazywać, z szacunku do swojego męża jest fajnie przyjąć nazwisko. Byłam Agnieszką Badziak, ale ono nie przyjęło się w pracy. Wtedy było za wcześnie, za dużo zamieszania. Zaczynałam karierę. Teraz będę bardziej konsekwentna i dojrzała.
Z "szacunku do żony" nie trzeba zmieniać nazwiska?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news