W połowie października Agnieszka Włodarczyk ogłosiła, że wraz z rodziną postanowiła wyjechać z Polski do Hiszpanii. Celebrytka zapowiedziała wówczas, iż planuje osiąść za granicą "na dłużej". I tak przez ostatnie tygodnie instagramowi obserwatorzy Włodarczyk mogli podziwiać, jak ta wraz z Robertem Karasiem i małym Milanem relaksuje się w słonecznej Marbelli. Mimo wakacji Agnieszka nie zapomniała o obowiązkach influencerki. Ostatnio pochwaliła się na przykład dość osobliwą reklamą pralki.
Przypomnijmy: Agnieszka Włodarczyk udaje, że ZASNĘŁA NA PRANIU i narzeka: "Ciężko jest, gdy nie ma się NIANI ani POMOCY DOMOWEJ"
Wygląda na to, że po kilku tygodniach spędzonych za granicą Agnieszka Włodarczyk zaczęła nieco tęsknić za ojczyzną. W piątek celebrytka ogłosiła bowiem, że jej pobyt w Marbelli zbliża się już ku końcowi. Agnieszka opublikowała na Instagramie zdjęcie z małym Milanem na rękach, przy okazji zauważając, że jej potomek zdążył już spędzić poza Polską sporą część życia.
I się nagle okazuje, że mały spędził 1/3 życia w Hiszpanii. Nasza przygoda tutaj powoli dobiega końca... - napisała celebrytka
Zobacz również: Agnieszka Włodarczyk tłumaczy, dlaczego wyjechała z Polski w ciąży: "Tam mogłam DECYDOWAĆ O SOBIE. Miałam tu zostać i się bać?"
Podczas szalejącej pandemii Włodarczyk bez wątpienia dała się poznać jako zapalona podróżniczka. Będąc w ciąży, celebrytka zaszyła się na indonezyjskich wyspach Gili, kilka miesięcy po porodzie ruszyła zaś do Hiszpanii. Choć, jak zapewniła, obecnie tęskno jej do domu, już teraz wie, że nie zdoła zabawić w Polsce zbyt długo.
Chcemy do domku, ale wiem, że moja natura nie pozwoli mi długo w nim posiedzieć. Mam chyba cygańską duszę. No i zbliżają się moje 41 urodziny - zapowiedziała, sugerując, że być może wkrótce wybierze się w urodzinową podróż.
Jedna z fanek Włodarczyk zwróciła jej uwagę, że w obliczu aktualnie panującej w Polsce pogody, wyjazd ze słonecznej Hiszpanii raczej nie jest najlepszym pomysłem.
Zimno jest. Śnieg zapowiadają. Ja bym nie wracała - poradziła celebrytce.
Śnieg pół biedy, najgorsza chlapa - odpowiedziała Agnieszka.
Inna komentująca postanowiła natomiast dopytać Włodarczyk o jej "cygańską duszę".
Aga nie rozumiem, ostatnio pisałaś, że jesteś domatorką, a teraz, że masz cygańską duszę? A to jedno nie wyklucza drugiego? (...) - zastanawiała się. Na odpowiedź celebrytki nie trzeba było długo czekać.
Jestem domatorką na maksa! Kocham dom, ale mnie nosi co jakiś czas, a potem znowu za nim tęsknię - wyjaśniła.
Jak myślicie, ile czasu Agnieszka Włodarczyk wytrzyma w Polsce?
Zdradzimy Wam, kto najlepiej klika się na Pudelku!