W 2020 roku Agnieszka Włodarczyk związała się z Robertem Karasiem, a kilkanaście miesięcy później urodziła dziecko. Owocem ich miłości jest syn Milan, który jest oczkiem w głowie znanych rodziców. Oboje po narodzinach Milana zmienili swój styl życia. Aktorka zrezygnowała nawet z kariery, żeby tylko nie przegapić ważnych momentów w życiu malucha. Dziś spełnia się jednak w roli influencerki, a na Instagramie często opowiada, co u niej słychać.
ZOBACZ TAKŻE: Agnieszka Włodarczyk broni Roberta Karasia: "Nie mówimy tu o wsiadaniu za kółko po pijaku. To NIE JEST ZBRODNIA" (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syn Agnieszki Włodarczyk i Roberta Karasia trafił do szpitala
Jeszcze kilka dni temu Włodarczyk wspominała na Instagramie, że niepokoją ją nietypowe dolegliwości syna. Wyznała m.in., że Milan narzeka na ból kolan.
Na storce opowiedziałam o tym, że naszego maluszka bolą kolana, i dostałam od was mnóstwo wiadomości prywatnych. Może chcecie podzielić się swoją historią tutaj? Żeby inne mamy mogły skorzystać z porad? Już wiem, że trzeba zrobić więcej badań, między innymi badanie krwi. Tylko jak to zrobić, żeby się udało? — napisała pod zdjęciem.
Wiele osób skomentowało, że przyczyną mogą być bóle wzrostowe. Tymczasem w noc z czwartku na piątek Agnieszka Włodarczyk zamieściła na Insta Stories relacje, w których wyznała, że udała się z dzieckiem do szpitala. Zaniepokojonej zdrowiem syna aktorce towarzyszyła jej mama Anna Stasiukiewicz.
Nie wytrzymałam, pojechałam dziś na SOR - zakomunikowała.
Włodarczyk zrelacjonowała wizytę w szpitalu na kilku zdjęciach. Jak zaznaczyła, warto sprawdzić, co się dzieje z dzieckiem, nawet o późnej godzinie. Podkreśliła, że jako matka jest dociekliwa, drąży i nigdy nie odpuszcza. Po spędzeniu 6 godzin w szpitalu przyznała, że nie żałuje poświęconego czasu. Na dniach małego Milana czeka wizyta u hematologa. Aktorka na razie nie zdradziła, jaki był powód wizyty w placówce oraz czego dowiedziała się po badaniach.
Dziękujemy za troskę. Jestem dociekliwa. Jak nie dostaję jasnej odpowiedzi - drążę. Polecam robić to samo. Nigdy nie odpuszczajcie. Wczoraj mały nic nie zjadł, przedwczoraj zjadł jeden posiłek o 19:00. Tak nie może być. Musiałam zrobić mu USG brzucha - napisała Włodarczyk.
ZOBACZ TAKŻE: Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś wyprawili synkowi imprezę w ogrodzie z okazji 2. urodzin. Fajni rodzice? (ZDJĘCIA)