Mimo pandemii koronawirusa polscy celebryci nie zrezygnowali z zagranicznych wojaży i w ostatnim czasie ochoczo odwiedzali coraz to bardziej odległe zakątki świata, głównie Zanzibar. Wśród przedstawicieli show biznesu, którzy zdecydowali się na podróż w nieco bardziej egzotyczną lokację niż sąsiedni pokój w mieszkaniu, znalazła się i Agnieszka Włodarczyk.
W połowie listopada Agnieszka ogłosiła instagramowym obserwatorom, że wraz z ukochanym postanowiła opuścić Polskę i zaszyć się na indonezyjskiej wyspie Gili. Celebrytka regularnie relacjonowała więc pobyt za granicą na swoim instagramowym profilu, gdzie m.in. zachwycała się wdziękami Roberta Karasia czy ekscytowała otrzymaną na urodziny bułką tartą.
W sobotę Włodarczyk ogłosiła, że po kilku miesiącach relaksu w bajkowej scenerii jej indonezyjska przygoda właśnie dobiegła końca.
Nasze ostatnie chwile na Gili, żegna nas ładną pogodą. Tak tęskniłam do domu, a teraz co? Spontanicznie wynikło coś, przez co musimy wracać i zwinęliśmy manatki w ciągu chwili, no i fiu - relacjonowała, opuszczając wyspę.
Powrót do kraju celebrytka także starannie udokumentowała na swoim instagramowym profilu. Niestety, okazało się, że podróż na ojczyzny łono wcale nie należała do najłatwiejszych.
Po blisko 40 godzinach podróży dotarliśmy bezpiecznie do domu... Szybka akcja, trzy samolotowe przesiadki, zagubiony bagaż, jet lag, kwarantanna - napisała na Instagramie celebrytka.
Zobacz również: Agnieszka Włodarczyk chwali się przyjęciem urodzinowym na Gili i zachwyca prezentami z Polski: "BUŁKA TARTA!"
W swoim wpisie Agnieszka poinformowała fanów, że po powrocie do kraju musi odbyć kwarantannę. Jedna z jej obserwatorek szybko zwróciła jednak uwagę, że w piątkowy wieczór rząd wydał oficjalne rozporządzenie znoszące obowiązek izolacji po zagranicznych podróżach w przypadku negatywnego wyniku testu na koronawirusa. Przepisy weszły zaś w życie w sobotę.
A od dzisiaj brak kwarantanny, jeśli zrobi się test - napisała w komentarzu internautka.
Nic o tym nie wiem, ale miałam przecież robiony test 72 h temu - odpowiedziała jej Włodarczyk.
Niedługo później Agnieszka przyznała jednak rację swojej obserwatorce.
Masz rację! Właśnie zadzwonili do mnie z Sanepidu - poinformowała.
Zobaczcie, jak Agnieszka Włodarczyk żegna się z indonezyjską wyspą. Będziecie tęsknić za jej wakacyjnymi relacjami?