Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś minione miesiące spędzili z dala od Polski. Małżonkowie wraz z synem polecieli do Dubaju, gdzie raczyli się słoneczną pogodą. Aktorka miała jednak inne powody do zachwytu. Co rusz wspominała w mediach społecznościowych, że miasto jest dla niej bardzo bezpiecznym miejscem i myśli o przeprowadzce do Dubaju na stałe.
Na chwilę przed wylotem Agnieszka Włodarczyk podzieliła się z fanami kolejnymi przemyśleniami. W ostatnim poście na Instagramie przyznała, że Dubaj ją oczarował pod każdym względem. Nie wszyscy podzielili jej zachwyt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Włodarczyk w ostrych słowach o Polsce
Agnieszka Włodarczyk na przestrzeni minionych miesięcy zaznała zupełnie nowych wrażeń, dzięki którym ma ochotę jeszcze bardziej korzystać z życia.
Zgiełk miasta, puste plaże, nowoczesność, pustynie, morze, liczne atrakcje… Ale to, co mnie ujmuje najbardziej, oprócz słonecznych dni oczywiście, to spokój, czystość i poczucie bezpieczeństwa. No i w żadnym innym miejscu nie spotkałam się z Ministerstwem Szczęścia - zachwalała żona Roberta Karasia.
Nagle "odpaliła się" jedna z obserwatorek, która zasugerowała aktorce zagłębienie się w pozycje literatury na temat Dubaju.
Dubaj za pewno potrafi oczarowań nie jednego turystę, jednak polecam poczytać troszkę literaturę faktu. Wtedy już nie koniecznie padną tak pochlebne opinie - stwierdziła internautka.
Na odpowiedź Agnieszki Włodarczyk nie trzeba było długo czekać. W zaparte trzymała się wersji, że jej ukochane miasto jest najbezpieczniejsze na świecie. Przy okazji w mało pochlebnych słowach nawiązała do Polski.
Co mi z czytania jak mieszkam tu 4 miesiące i jest najlepiej. A czy w Polsce jest taki raj? Tak pięknie traktuje się kobiety? Ile jest przemocy i alkoholu w rodzinach, to tylko one wiedzą. Pójdziesz do parku wieczorem bez strachu? A może zrobić zakupy w nocnym zaraz po imprezie o 4 nad ranem w małej czarnej? Ciekawa jestem - odpowiedziała.