Elon Musk, właściciel Tesli, od dawna angażuje się w politykę, wspierając Donalda Trumpa. Jego polaryzujące poglądy skłoniły wielu właścicieli Tesli do protestu. Naklejają oni na swoje auta napisy: "Przepraszam, kupiłem Teslę, zanim Elon oszalał", chcąc odciąć się od działań Muska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Woźniak-Starak, która jest również właścicielką Tesli, przyznała w rozmowie z "Plotkiem", że podoba jej się pomysł z naklejkami. Właściciele aut nie tylko w ten sposób wyrażają swoje niezadowolenie z poczynań Muska, ale też robią to w humorystyczny sposób.
Bardzo podoba mi się pomysł z naklejką, tak samo jak zaklejanie loga Tesla, albo naklejanie w to miejsce loga innej marki motoryzacyjnej, bo widziałam już Teslę ze znakiem Hondy. To jest bardzo ciekawa forma protestu, bo nie tylko pokazuje, że mnóstwo ludzi na całym świecie nie zgadza się z tym, co wyprawia Elon Musk, ale w tym sprzeciwie jest też jakieś poczucie humoru - powiedziała.
TYLKO NA PUDELKU: Agnieszka Woźniak-Starak zaopatruje się w warzywniaku, po czym dołącza do UKOCHANEGO w porsche za 600 tysięcy
Prowadząca "Mam talent!" zdradziła, że ma własny plan na wyrażenie swojego niezadowolenia z działań Muska, bo jak sama mówi - podróże Teslą przestały być dla niej przyjemnością.
Ja również mam pewien plan, bo nie ukrywam, że ostatnie wydarzenia kompletnie odebrały mi radość z jazdy Teslą, ale nie będę go jeszcze zdradzać - przyznała tajemniczo.
Na szczęście w jej garażu znajduje się kilka innych aut, w których jazda z pewnością jest przyjemna.