Nie da się ukryć, że na przestrzeni lat aparycja Agnieszki Woźniak-Starak uległa wyraźnej ewolucji. Gwiazda przykłada ogromną wagę do swojej estetyki, a w dobieraniu stylowej garderoby (oczywiście z najwyższej półki) pomagają jej wzięci styliści. W szafie 44-latki znaleźć można ciuchy z metkami najważniejszych projektantów, a prowadząca "Dzień Dobry TVN" szczególnie upodobała sobie takie marki jak Chloe, Fendi, Maison Margiela czy Balenciaga.
I choć nie wszystkie "eksperymenty" Agnieszki przypadają do gustu Pudelkowiczom, nie można elegantce odmówić inwencji i drygu do mody. Zdarza się, że Woźniak-Starak udaje się obronić nawet te najbardziej "osobliwe" stylizacje, za które inne celebrytki spotkałyby się zapewne z mało entuzjastyczną reakcją internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czwartek Aga raz jeszcze udowodniła, że nie bez powodu przylgnęła do niej łatka "ikony stylu". Świetną sposobnością do wystrojenia się był tzw. "śledzik", na którego gwiazda wybrała się do znajomych. Prowadząca "Dzień dobry TVN" na tą specjalną okazję wybrała elegancką, czarną sukienkę-bombkę z bufiastymi rękawami, którą urozmaiciła srebrną biżuterią i kosztownym zegarkiem. Włosy na czubku głowy dziennikarki upięte były w kucyk. Świąteczną stylówką Agnieszka nie omieszkała pochwalić się na swoim profilu, zwracając szczególną uwagę na efektowne buty na platformie, które dodały jej centymetrów.
Czasem lubię mieć 190 cm wzrostu - napisała pod postem Woźniak-Starak.
Jeśli zamiarem dziennikarki było zdobycie morza komplementów w sekcji komentarzy, jej "misja" zakończyła się sukcesem.
190 cm to chyba same nogi; Co za figura!; Jak modelka - pisali obserwujący.
Podzielacie zachwyt internautów?