Jeszcze niedawno Agnieszka Woźniak-Starak widywana była na mieście niemal wyłącznie za kierownicą kompaktowego fiacika, który, choć mało pojemny, nie stwarzał absolutnie żadnych problemów, jeśli chodzi o znalezienie miejsca parkingowego. Samochód poszedł jednak w odstawkę, gdy w życiu dziennikarki pojawiła się elegancka tesla.
Zobacz: Agnieszka Woźniak-Starak ucieka z pracy w elektrycznej bryce za prawie 300 tysięcy (ZDJĘCIA)
Prowadząca "Dzień Dobry TVN" w ostatnich dniach zaliczyła stłuczkę, efekty której na zdjęciach uwiecznili paparazzi. Na zdjęciach widać, jak Agnieszka Woźniak-Starak wsiada z zakupami do uszkodzonego auta, a następnie nim odjeżdża.
Od strony pasażera zostały wgniecione i zarysowane przednie i tylne drzwi pojazdu. Uszkodzenie wygląda tak, jakby inny samochód w niego wjechał. Gwiazda musi liczyć się z tym, że naprawa będzie ją kosztowała nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych i mimo że samochód po naprawie będzie wyglądał jak nowy, straci sporo na wartości" - oszacował "Super Express", który poinformował o stłuczce.
Jak sądzicie, kto ją tak urządził?