Poniedziałkowa debata przedwyborcza z udziałem przedstawicieli sześciu różnych frakcji politycznych od wczoraj jest szeroko komentowana przez internautów, dziennikarzy, a także osoby z show-biznesu. Sporo emocji wywołała postawa współprowadzącego debatę - Michała Rachonia.
Prezenterowi TVP internauci zarzucali stronniczość. Uwagę widzów i komentatorów zwróciła także długość zadawanych przez Rachonia pytań. Podliczono, że najkrótsze trwało 40 sekund, a najdłuższe aż 73 sekundy, czyli więcej, niż politycy mieli na udzielenie odpowiedzi. Uwadze spostrzegawczych nie umknęły także miny dziennikarza TVP, który, według części komentujących, momentami zdawał się być znudzony całą sytuacją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Woźniak-Starak nabija się Michałowi Rachoniowi
Nie od dziś wiadomo, że zawód dziennikarza wiąże się z odpowiedzialnością i przestrzeganiem etyki dziennikarskiej, do której zalicza się m.in. obiektywizm i dokładność w przekazywaniu informacji. Po zakończonej debacie Agnieszka Woźniak-Starak nie omieszkała opublikować wymownego InstaStory "@make_life_harde", gdzie nawiązała właśnie do Michała Rachonia. Gwiazda TVN opatrzyła mem jednym słowem:
"Dziennikarz" - napisała, dodając prześmiewcze emoji.
Wymowne?