Początek roku upłynął w polskich mediach pod znakiem skandalu ze szczepionkami przeciwko koronawirusowi w roli głównej. Pośród gwiazd, które "wyoutowały się" jako osoby, które skorzystały z przedwczesnego szczepienia na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, znaleźli się m.in. Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Radosław Pazura i Edward Miszczak.
To właśnie ze względu na powiązania z dyrektorem programowym TVN o skorzystanie z "okazji" podejrzewano także jedną z prowadzących Dzień Doby TVN - Agnieszkę Woźniak-Starak. Plotki zaczęły być na tyle natarczywe, że gwiazda popularnej stacji ostatecznie sama postanowiła się do nich ustosunkować.
Przed chwilą dostałam pytanie od dziennikarki z Wirtualnej Polski, czy to prawda, że zaszczepiłam się przeciwko Covid-19. Ponoć takie komentarze pojawiają się też na różnych portalach. No więc nie - nie zaszczepiłam się poza kolejką. Ale bardzo chętnie się zaszczepię, gdy już przyjdzie moja kolej, czyli zakładam, że to będzie gdzieś za rok. To tyle - deklaruje dziennikarka w opublikowanym na Instagramie nagraniu.
Po krótkim czasie taki sam komunikat wystosowała do fanów Ewa Drzyzga, która również zaprzeczyła doniesieniom, jakoby zaszczepiła się z "grupą zero".
Przypomnijmy: Posępna Ewa Drzyzga w obstawie OCHRONIARZY opuszcza studio "Dzień Dobry TVN" (ZDJĘCIA)
Cieszycie się, że wyjaśniły sprawę?