W 2019 roku w wyniku nieszczęśliwego wypadku Agnieszka Woźniak-Starak straciła męża. Choć po śmierci Piotra dziennikarka na pewien czas usunęła się w cień, dziś funkcjonuje normalnie. W jej życiu pojawił się nawet nowy mężczyzna. Wybrankiem serca 44-latki jest znany warszawski restaurator.
Aga nie jest jednak w kwestii związku zbyt wylewna i jak dotąd nie zabrała partnera na ściankę. Mimo to raz na jakiś czas w mediach pojawiają się kolejne rewelacje na temat relacji tych dwoje. Ostatnio np. głośno było o tym, jakoby celebrytka odrzuciła oświadczyny mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Fakt" postanowił zapytać Woźniak-Starak o to, co myśli na temat tego, że tabloidy snują domysły w sprawie jej życia uczuciowego.
Nie gadam o swoim życiu prywatnym - zaznaczyła na wstępie. Mnie trochę zadziwia, że jakieś dziwne gazety, a później również internet za tymi gazetami podają dane osobowe, nazwiska zupełnie prywatnych osób. Bo wydaje mi się, że nie można sobie rzucać tak czyimś nazwiskiem, jeśli kompletnie się nie wie, jakie są fakty - skomentowała tajemniczo, dodając, że zna show biznes od podszewki nauczyła się nie zaprzątać sobie głowy plotkami:
Za długo pracuję w tej branży i za długo jestem częścią show biznesu, żeby nie wiedzieć, jak to działa. Jakbym się miała boczyć na to cały czas, to lepiej by było dać sobie spokój i iść gdzieś w siną dal, i zostawić to za sobą, bo się nie da. Nie zapanujesz nad tym - mówi doświadczona gwiazda, kwitując:
Ale podkreślam, że to wszystko są głupoty.
Czy to oznacza, że oświadczyn w ogóle nie było, czy Agnieszka je przyjęła? Jak myślicie?