Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Agnieszka Woźniak-Starak żegna ukochaną jamniczkę i wspomina: "Na początku Piotrek nie chciał słyszeć o psie, dał się jednak przekonać..."

124
Podziel się:

"Ryczę od wczoraj" - wyznaje Agnieszka Woźniak-Starak po śmierci suczki Judy. Prowadząca "DDTVN" mogła liczyć na wsparcie internautów.

Agnieszka Woźniak-Starak żegna ukochaną jamniczkę i wspomina: "Na początku Piotrek nie chciał słyszeć o psie, dał się jednak przekonać..."
Agnieszka Woźniak-Starak żegna ukochana jamniczkę (Instagram)

Po tragicznej śmierci męża Agnieszka Woźniak-Starak na długi czas ograniczyła publiczne wyjścia i starała się unikać ciekawskich spojrzeń. Czas okazał się najlepszym lekiem na smutek i dziś celebrytka znów z powodzeniem funkcjonuje w show biznesie. Prywatnie dziennikarce układa się równie śpiewająco - u boku prowadzącej "Dzień Dobry TVN" coraz częściej można spotkać tajemniczego nieznajomego:

Nie jest tajemnicą, że w życiu Agnieszki Woźniak-Starak ogromną rolę odgrywa gromadka czworonożnych przyjaciół. Gwiazda jest szczęśliwą posiadaczką siedmiu psów, które regularnie pojawiają się na jej instagramowym profilu. Aga jest zdeklarowaną "psiarą" i kiedy tylko może nakłania internautów do adopcji zwierząt.

Zobacz także: Przyjaciółka zdradziła ksywkę Agnieszki Woźniak-Starak w "DDTVN"

W sobotę 43-latka podzieliła się z fanami smutną wiadomością. Okazuje się bowiem, że dzień wcześniej jeden z ukochanych pupili Agnieszki niespodziewanie odszedł za tęczowy most. Prezenterka postanowiła uczcić pamięć futrzaka za pośrednictwem Instagrama. Przy okazji celebrytka przybliżyła pasjonującą historię jamniczki Judy.

Żegnaj maleńka, byłaś bardzo dzielną jamniczką - zaczęła poruszona dziennikarka. Judy trafiła do nas z planu filmu "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej". Michalina Wisłocka kochała jamniki i chociaż na początku Piotrek nie chciał słyszeć o psie na planie, dał się jednak przekonać, a duża w tym zasługa Magdy Boczarskiej i Marysi Sadowskiej, że Wisłocka bez jamnika to nie Wisłocka. Przyjechały jamniki, casting wygrała Judy. Z niedowładem nogi, kulawa, nie pachniała najlepiej, jednak grała brawurowo. (...) Decyzja była prosta, jamnik zostaje u nas.

W dalszej części wpisu Woźniak-Starak wyjawiła:

Patrzyła w oczy z taką miłością, że nie było opcji, trzeba było ją kochać. Chociaż ona najbardziej kochała Pikusia, wręcz obsesyjnie. Czekała na niego, kiedy szła jeść, nie poszła bez niego na spacer, razem spali, byli nierozłączni. A dziś rano było tak cicho... nawet nie zdawałam sobie sprawy, ile życia wnosiła do naszego stada. Miała tylko trzy sprawne łapy, chore serduszko, a wszędzie było jej pełno. Do zobaczenia kochana, byłaś królową życia, będziemy za Tobą bardzo tęsknić.

Prowadząca "DDTVN" mogła liczyć na wsparcie internautów, w tym również kilku sławnych znajomych.

O nieee. Judy, pogromca nietoperzy. Malutka - napisała Agnieszka Włodarczyk.

Wczoraj przeczytałam o Twoim Bronku, a parę godzin później odeszła Judy, nagle - odpisała Woźniak-Starak. Ryczę od wczoraj. Ale tak, pogromca nietoperzy, zapomniałam o tym.

Dołączamy się do kondolencji.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(124)
WYRÓŻNIONE
Ala
3 lata temu
Piękna psinka! Miala cudowne zycie z Agą ❤Bardzo współczuję, kto stracił zwierzaka ten wie jaki to bol i cierpienie. Zaraz sie zleca hejterzy ze oplakuje psa na insta, "po co", "bez przesady" - widocznie nigdy tego nie doświadczyliście. Okropna strata.
exxx
3 lata temu
Bardzo współczuję. Ja parę dni temu musiałam pochować moją 15 letnią Sunię. Dramat.
Xxxx
3 lata temu
Współczuję, cos strasznego:(
pańcia
3 lata temu
Szkoda, że pieski i kotki tak krótko żyją.
Muzzy
3 lata temu
Niestety, czas dla naszych psiakow biegnie szybciej niz dla nas. Bardzo wspolczujemy....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (124)
Aga
3 lata temu
Rozumiem Twój ból, ja pożegnałam swoją sznaucerkę 17lat temu i do dzisiaj jest w moim sercu z moimi łzami i pięknymi wspomnieniami, o pięknej mądrej, a przede wszystkim wiernej i kochającej.
Predator
3 lata temu
Współczuję ,ja płaczę od paru dni .Wiem , że muszę się pozbierać i wierzę w to że kiedyś będziemy razem biegać po polach w lepszym świecie
Nero
3 lata temu
Bardzo współczuję
Bronia
3 lata temu
Rozplakalam sie sliczne zwierzatko
babcia klocia
3 lata temu
Kobieto adoptuj co najmniej 2-ke dzieci i zaczniesz sie zajmowac konkretnymi sprawami w ich życiu codziennie ktoś traci zwierzaka i sie smuca ,ale życie idzie naprzód i trzeba robić coś pozytywnego a nie zmieniac tylko fatałaszki i udawac ze sie cos robi.
Niki
3 lata temu
Jestem rak zwaną psią mamą . Kocham psy bardzo bardzo . Każdy e oczach ma cos szczególnego mi bliskiego ale moj pies to jest MOJ PIES . Poprzedniego musiałam poZegnac . Chorował 2 lata na raka podniebienia ( to to ile wiemy ) 2 lata to właściwie czas utrzymywania go przy życiu raczej chyba z naszwgo egoizmu żeby nas nie opuścił niż z potrzeb natury czy biologicznych naturalnych jego możliwości Był cudny kochany słodki wierny oddany dobry Jedyny Teraz mamy takiego samego . Nazwaliśmy go tak samo . Powoli zapominamy . Pomimo ze to miłość bezwarunkowa i bez granic szokuje mnie ilość zalanych łzami wpisow dla pas Agi . Przecież dziś umarło 450 ludzi . Przecież wypadki czy nieszczęścia ludzi są nieprawdopodobnie ciężkie . Takich i takiej ilości wpisow na pudelku nigdy nie widziałam pod adresem ŻADNEJ OSOBY. Pod adresem nikogo człowieka . Czy żywy czy właśnie umarł. Nigdy tego nie widziałam . Bo człowiek nie lubi człowieka ? Psa kocha a nikogo innego nie ? Homo sapiens to nie udana rodzina ssaków ? O co chodzi ? Kocham psy Kocham mamę Kicham mojego przyszłego meza . Ja wogole bez ludzi nie mogę żyć . Kocham ludzi i kocham swiat . Czy ja odbiegam od średniej statystycznej ? Od normy ? Od tego co powinnam a czego nie ?
Marta
3 lata temu
Pani Agnieszko,jest Pani wyjątkowo wrażliwa i empatyczna osoba. Życzę Pani, aby w Pani sercu znowu pojawiła się miłość i żeby była Pani szczesliwa . Zasługuje Pani na to.
psiara
3 lata temu
Psy dzielą się na: psy i jamniki. To wspaniałe, niezwykle inteligentne stworzenia. Wiem, bo sama miałam takie psie cudo.
iza
3 lata temu
Zal kazdego pieska jak odchodzi , napewno byla kochana
Sally
3 lata temu
Moja suczka ma 12 lat. Nie widzi już na jedno oko i nie ma niektórych zębów. Kiedy pomyśle, ze nadejdzie dzień w którym jej nie będzie to aż mnie skręca od środka.. Ehhh, łzy lecą od samego pisania
Haha
3 lata temu
Bardzo wspolczuje. Sama cale swoje zycie marze o psie, ale wynajmuje mieszkanie, wiekszosc dnia spedzam w pracy i najbardziej boje sie, ze jak bede wyjezdzac na weekend co kilka tygidni to nie bede miala co zrobic z psem :( nie mam auta. Autobusy chyba nie chca tez przewozic psow.. chce zeby bylo dobrze zwierzeciu i zeby zawsze mogl byc przy mnie. Z drugiej strony to by byla taka radosc dla mnie, plakalabym ze szczescia😂
Asia
3 lata temu
Popłakałam się. Kocham zwierzęta! Cierpię strasznie gdy one cierpią. Wspieram koszalińskie schronisko bo w koszalinie mieszkam.Tak bardzo mi przykro🖤
Kuki
3 lata temu
Ja po moim ukochanym Maxiu Bichon Frise ryczałam 3 miesiące, myślałam, że juz żadnego psiaka nie pokocham ale przygarnęłam cudo uratowane z pseudohodowli i szczęście wróciło a o Maxiu nigdy nie zapomnę... kocham,kocham,kocham:))))
Kiki
3 lata temu
Mój ukochany piesek odszedł pół roku temu, a nadal na myśl o nim chce mi się płakać :(
...
Następna strona