Trwa ładowanie...
Przejdź na
Buffon
Buffon
|

Akop Szostak otwiera się na temat choroby: "Od kilku miesięcy biorę leki. To żaden wstyd"

183
Podziel się:

Akop Szostak podzielił się na Instagramie osobistym wyznaniem o walce z depresją. Sportowiec opisał swoje doświadczenia z chorobą i drogę do zdrowia psychicznego.

Akop Szostak otwiera się na temat choroby: "Od kilku miesięcy biorę leki. To żaden wstyd"
Akop Szostak (Instagram)

Akop Szostak, popularny trener personalny i zawodnik MMA, zdobył na Instagramie ponad pół miliona fanów. W swoim najnowszym wpisie otwarcie przyznał, że zmagał się z depresją.

Chciałbym podzielić się z wami czymś bardzo osobistym – czymś, co przez długi czas było dla mnie powodem do wstydu, choć dziś wiem, że nie powinno nim być - napisał Szostak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sylwia Szostak o rozstaniu z Akopem. Jak teraz wyglądają ich relacje? Co z rozwodem?

Akop Szostak otworzył się na temat choroby

Szostak podkreślił, że depresja to nie tylko chwilowe pogorszenie nastroju, ale poważna choroba.

Latem zdiagnozowano u mnie depresję. Wiem, że to słowo często bywa bagatelizowane, używane jako synonim gorszego nastroju, ale depresja to coś znacznie więcej. To choroba śmiertelna - zaznaczył.

Przytoczył też niepokojące statystyki dotyczące myśli samobójczych i prób odebrania sobie życia. Początkowo Szostak tłumaczył swoje złe samopoczucie przemęczeniem i stresem. Jednak wizyta u psychiatry potwierdziła diagnozę depresji.


Mimo to coś mnie tknęło i poszedłem do psychiatry. Diagnoza tylko to potwierdziła. Od kilku miesięcy biorę leki - przyznał.

Szostak opisał, jak początkowo miał trudności z akceptacją farmakoterapii, ale teraz wie, że była to słuszna decyzja. Dziś czuje się dobrze.

Chcę tylko, żebyście wiedzieli, że depresja nie wybiera – dotyka ludzi niezależnie od wyglądu, siły fizycznej, płci czy zawodu. O depresji trzeba mówić, bo odpowiednia diagnoza i leczenie mogą uratować życie - podsumował.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(183)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Anna S.
17 godz. temu
Ja też walczę z silną depresją oraz silną nerwicą.. Są momenty, że nie jestem w stanie wyjść z domu..
Aleksandra K.
10 godz. temu
Bierz więcej B12 . Sorry ale dla mnie jest to czerwona flaga
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Ahh
15 godz. temu
Podstepna choroba i zrozumie ja tylko ten co to przeżył. Ta walka co sie toczy w głowie jest po prostu straszna..
Pełnia
18 godz. temu
Zdjęcie z jamniolkiem piękne!
Iza
18 godz. temu
Piękny piesek
Zwyczajna
18 godz. temu
Ja nie biorę leków bo ceny w aptece mnie dobiły. Syrop z cebuli mi został
Gość
17 godz. temu
Jak narcyz ma odcięte zasilanie od swojej ofiary często popada w depresję
NAJNOWSZE KOMENTARZE (183)
Kobieta
2 godz. temu
Brawo dla tego Pana. Zdrowia.
Dona
6 godz. temu
Człowiek tak naprawdę większości tych rzeczy tych rzeczy nie potrzebuje do szczęścia. Kolejne gadżety, najnowsze samochody, telefony, tony jedzenia, wielkie dom, które są puste albo każdy siedzi w swoim pokoju przyklejony do ekranu. Im więcej za tym gonimy tym większej pustki doświadczamy. Człowiek potrzebuje przede wszystkim drugiego życzliwego człowieka, kilku osób. Prostego odżywczego jedzenia, 90 procent rzeczy w sklepie jest niejadalnych. Jajka, warzywa, mięso, oliwa, tłuszcze zwierzęce, rosołu, wywary kolagenowe. Żywność na ogromny wpływ na psychikę, szczególnie cukier, mączne produkty i fastfoody, alko na codzień, słodzone napoje, pseudo mleka w kartonie, oleje rzepakowe. Dom też nie musi być ogromny, dla 2 osób spójnej wystarcza 3 pokoje, żeby było komfortowe. Ni maks 4. Co do najnowszych aut, często na kredyt, to chyba Polacy mają jakiś kompleks na tym punkcie. W krajach południowych Hiszpania, Włochy, Grecja nikt nie przywiązuje do tego wagi. Mnóstwo starych, poobijanych aut, póki jeździ po co zmieniać. Ale oni żyją, tam drugi człowiek jest priorytetem. Oczywiście słoneczko też robi pewnie robotę, ale to jest inna mentalność. A Polacy dali się zapędzić w rzekomy „ dobrobyt”, na łasce banku często. I tylko harówa i rywalizacja u zadrość, co kto ma i gul i stres i presja, a potem całą gama chorób. Bo coś musi nas zatrzymać z tego letargu, często niestety już jest za późno. Zawaly, udary, depresję, raki. Mental, emocje i jedzenie się na to składa. Kolejna sprawa to wygoda, większość rzeczy robią za nas roboty albo wynajmujemy do tego ludzi. Odkurzacz samojezdzacy, eklektyczne myjki do okien, samogotujace roboty kuchenne, gotowe kateringi zdalne kosiarki, panie do sprzątania domu i gotowania, ludzie to dbania o ogród. Właśnie przez to, że nic nie robimy własnoręcznie, sami, nie mamy satysfakcji i radości z tego i sprawczości. Jesteśmy jak roboty które mają „ tylko” zarobić kasę na to, ale czy te ułatwienia powodują że mamy więcej czasu? Wręcz przeciwnie.
Frezja
7 godz. temu
Najgorsza jest ta pustka, tak jak byś był tylko ciałem. I samotność, brak zrozumienia o przyjaznej duszy, która by po ludzku przytuliła do serca i chciała wysłuchać, nie radząc co powinnam zrobić i nie oceniając. Po prostu słuchać, być, akceptować. Żeby człowiek czuł , że nie jest w tym sam, że nie jest obcym w tłumie
Magda
7 godz. temu
Niektórzy podają przykład obozów koncentracyjnych, dlaczego wtedy ludzie nie mieli zabrał masowych depresji jak teraz. To zupełnie co innego, inny mechanizm. Ludzie są teraz powoli gotowani. To jest globalne. Jesteśmy podzieleni między sobą, politycznie, medycznie i światopoglądowo. Zrobiono o celowo, polaryzacja. Żebyśmy nie mieli relacji międzyludzkich, a to jest najważniejsze dla zdrowej głowy - drugi życzliwy człowiek, swoje plemię. Głównie w pandemii to zrobiono i tak zostało, to się będzie pogłębiać. Dodatkowo jesteśmy przepracowani, wpadliśmy w uzależnienie od konsumpcjonizmu, jedzenia, dopaminy, podróży. Ale na to wszystko trzeba harować, nie czasu wtedy na relacje, do tego jak ludzie mają co raz więcej wkrada się zazdrość i niezdrowa rywalizacja. Kolejna rzecz technologia, jesteśmy przyspawani do telefonów, nasze mózgi są zalane dopamina i adrenalina, w dłuższej perspektywie niszczy mózg. Chodzicie zombie, bez empatii i czucia. To jest też brak Boga w życiu i sercu, odcięliśmy się od Niego, bo tak nudne, tam nie fajerwerków, a i systematyczną robotę trzeba wykonać, jak przy budowaniu każdej relacji. Jeszcze nigdy człowiek nie był tak pogubiony jak teraz, aż strach pomyśleć to będzie za kolejne 10-20 lat.
🤣🤣🤣🤣🤣
7 godz. temu
tja, niezależnie od wyglądu
Gość
7 godz. temu
Ma coś toksycznego w sobie, atencjusz do granic możliwości, despotyczny, ogromne ego. Narcyzm?
:-(((
7 godz. temu
Depresja to wielkie nieszczęście. Też biorę leki. To jest naprawdę okropny stan. Kto tego nie przeżył to nie zrozumie. To jest setki razy gorsze od najgorszego smutku i żalu. Tego nawet nie da się wytłumaczyć i opisać. Podłe uczucie
hhh
9 godz. temu
To jest stan jak z najgorszych horrorów. Taki czarny cień który cały czas chodzi za Tobą. Gdy jest lepiej - stoi w oddali, gdy gorzej - stoi nad Tobą.
Pozdrawiam .
9 godz. temu
A ja czuję sie okropnie przez te pogodę. Nie ma słońca ciągle szaro. Ponuro smutno . Błękitne niebo to rzadkosc. Czuję się okropnie. S gdy tylko owyjdzie słońce czuje się jak nowo narodzona i szczęśliwa. Czy to też depresja? Nie! Tak wpływ słońca działa na człowieka. Nie ma co faszerować się lekami
moje zdanie
9 godz. temu
Dobrze że o tym mówi. Inna sprawa, że w naszym kraju psychiatria leży i kwiczy.
Nick
9 godz. temu
Pytam powaznie, powiedzcie mi jak depresja moze byc choroba smiertelna? Leczysz a i tak umrzesz? Czyli co? Lezysz w szpitalu, leki nie pomagaja az pewnego dnia serce przestaje bic? Czy to jest tak, ze podejmujesz decyzje o samobojstwie i dlatego jest smiertelna. Mysle ze to powiedzenie na wyrost. Bo wtedy smiertelnosc zalezy od czyjegos swiadomego dzialania. Targniecie sie na wlasne zycie nie jest etapem choroby tyko decyzja. Grypa tez moze byc smiertelna ale nikt tak o grypie nie mowi.
tak myślę
10 godz. temu
A ja boję się, że będę miała po kilku latach nawrót, bo dziś straciłam pracę :(
Aleksandra K.
10 godz. temu
Bierz więcej B12 . Sorry ale dla mnie jest to czerwona flaga
Pppp
10 godz. temu
Możliwe że gościu jest w posiadaniu działek nadajacych się pod zabudowę bądź właściciel dobrej klasy ziemi uprawnej ,może też być właścicielem dobrego materiału genetycznego ,można by wymieniac co było przyczyna jego depresji.Bo muwia ze od przybytku głową nie boli.
...
Następna strona