Nikt z followersów Sylwii i Akopa Szostaków nawet nie przypuszczał, że w ich małżeństwie nie dzieje się najlepiej. Influencerzy w styczniu świętowali 10. rocznicę ślubu.
Na ich profilach jeszcze niedawno lądowały wpisy, w których tryskali miłością i czułością.
Jaki jest sekret szczęśliwego związku? To naprawdę proste. Ona troszczy się o mnie, a ja troszczę się o nią. Bo szczęśliwi w zwitku możemy być tylko wtedy, gdy obie strony dają z siebie wszystko – pisał Akop na początku marca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Parę łączyło wiele pasji - kochają filmy Marvela, siłownię, dobre jedzenie, zwierzęta oraz tatuaże. Oboje mogą się pochwalić pokaźną kolekcją. Akop przyznał, że robienie dziar stało się poniekąd jego uzależnieniem.
Są nałogi, których ciężko się pozbyć – oznajmił parę lat temu pod jednym ze zdjęć, na których siedzi w studiu tatuażu.
Tatuaże Akopa Szostaka. Ma aż trzy dziary z podobizną Sylwii
W 2016 roku Akop pochwalił się tatuażem, który jest umiejscowiony na prawym przedramieniu. Twarz Sylwii połączona z wizerunkiem wilka - wygląda to jak amulet dzikiej wojowniczki.
Zrobienie tatuażu z "wizerunkiem" żony nie wymagało odwagi ani żadnych poświęceń. Prawdziwa odwaga to chęć przejścia wspólnie przez życie, niezależnie czy czekają nas dobre chwile, czy złe. Cały czas uważam, że to moja najlepsza dziara, a małżeństwo to najlepsza decyzja w życiu – pisał wówczas Szostak.
Trzy lata później, w 2019 roku Akop zrobił kolejną dziarę - tym razem na udzie. Tatuażysta, który robił projekt, musiał się mocno postarać. Sportowiec miał fantazję, bowiem zamarzył sobie Sylwię w wersji "na jokera".
Wiem, kwiaty dla żony to zło, więc zrobiłem coś gorszego – stwierdził pod fotą, prezentującą tatuaż.
Trzecią dziarę robił ostatnio (23 marca dodał filmik ze studia - red.), dlatego niektórych tak bardzo dziwi to, że dosłownie parę dni później ogłosili, że już nie są razem. Na nagraniu widać, jak Akop ma dziarane plecy. To wizerunek Sylwii w kasku - widać tam jej oczy i nos.
Gdy po 10 latach, dalej jesteś zakochany po uszy w żonie – taki opis wylądował pod rolką. No cóż... Potencjalna przyszła partnerka trenera i dietetyka będzie musiała jakoś przełknąć fakt, że patrząc na niego, będzie widziała z każdej strony wizerunek jego ex.