Od zeszłego piątku cały świat show biznesu żyje tragedią, do której doszło na planie filmu Rust. Trenując wyjmowanie pistoletu z kabury do jednej ze scen, aktor Alec Baldwin postrzelił reżysera Joela Souzę i śmiertelnie ranił operatorkę Halynę Hutchins. Z każdym dniem na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów dotyczących tragedii. Dowiedzieliśmy się już, że Baldwin otrzymał informację, że jego pistolet nie jest naładowany ostrą amunicją. Teraz natomiast okazuje się, że wiele osób pracujących na planie odczuwało dyskomfort w związku ze scenami z wykorzystaniem broni palnej.
Przypomnijmy: Przerażające kulisy śmierci Halyny Hutchins. Alec Baldwin "wyciągnął pistolet z kabury i CELOWAŁ W KAMERĘ"
Jeden z aktorów biorących udział w produkcji, Ian A. Hudson, przyznał w rozmowie z TMZ, że na wszelki wypadek w niektórych scenach kamery chronione były specjalnymi przysłonami. Niestety, na taką samą ochronę nie mogli już liczyć artyści. Hudson ujawnił, że jego postać ginie w filmie od strzałów z 20 pistoletów i dwóch karabinów. Broń była załadowana ślepakami, jednak kamera i tak stała za przysłoną, aby uniknąć kosztownej pomyłki.
Hudson opisał osłonę jako tarczę o boku o długości jednego metra z dziurą odsłaniającą obiektyw. Aktor wspomina, jak zastanawiał się, dlaczego on leży zaledwie 2 metry od kamery, jednak jego ciało jest kompletnie odsłonięte. Z perspektywy wydarzeń ostatnich dni mężczyzna stwierdził, że scena, w której brał udział, zagrażała jego życiu. Hudson miał zostać nawet trafiony odłamkami tektury. Wcześniej nie mówił o tym jednak głośno, ponieważ jest w tej branży nowy i "nie chciał robić kłopotów". Sytuacja była ponoć na tyle poważna, że wśród artystów wielokrotnie wspominano o tragicznej śmierci Brandona Lee w 1993 roku. Gwiazdor również zginął od kuli podczas kręcenia filmu.
Hudson dodaje, że nawet bardziej doświadczeni aktorzy sprawdzali broń po 2-3 razy, zanim użyli jej w scenie. Baldwin zaufał jednak współpracującej z nim ekspertce od broni, która poinformowała go, że w rewolwerze, którym zabił chwilę później Halynę Hutchins, są jedynie kapiszony.
Czy tej tragedii można było jednak uniknąć?
Czy redaktorzy Pudelka śledzą gwiazdy i robią im zdjęcia zza krzaka? Tego dowiecie się w najnowszym odcinku Pudelek Podcast!