W czwartek wieczorem Newsweek opublikował wyniki dziennikarskiego śledztwa w sprawie Bartłomieja M., aktora i byłego kandydata do Sejmu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W przeszłości mężczyzna grywał w reklamach i kilku serialach, a także pojawił się w jednym z popularnych programów typu reality show.
Jak wynika z tekstu Newsweeka, Bartłomiej M. przez lata wabił do siebie młode dziewczyny, z którymi miał realizować sesje fotograficzne. Najpierw miał stopniowo zdobywać ich zaufanie, a później odurzać i gwałcić. Jak wspominają jego ofiary, zawsze pierwszy proponował sesję, aby potem robić nastoletnim dziewczynom nagie zdjęcia i wykorzystywać je seksualnie.
Jak ustalił tygodnik, mężczyzna miał konto na portalu od 2009 roku, więc liczba ofiar może być jeszcze większa. Miał też kilkukrotnie zmieniać personalia, co jednak nie powstrzymało poszkodowanych, które w końcu zabrały głos. Jedna z nich miała w momencie spotkania 14 lat, a sprawę zgłosiła prokuraturze. Wkrótce wyszło na jaw, że toczyły się już inne sprawy za podobne nadużycia, a Bartłomiej M. został wcześniej nieprawomocnie uznany za winnego.
Chciałabym ostrzec inne dziewczyny. 12 lat milczałam i wystarczy. Dzisiaj już nie wmawiam sobie, że to się nie wydarzyło - cytuje słowa jednej z ofiar tygodnik.
Jak podkreślono, w żadnej z toczących się spraw Bartłomiej M. nie przyznawał się do winy. Nie zeznał jednak, że nie utrzymywał kontaktów seksualnych ze swoimi ofiarami, tłumacząc, że "nastolatki lubiły ostry seks ze starszym mężczyzną, przemoc i robienie im nagich zdjęć". Zgodnie z relacjami ofiar robi też co może, aby nie trafić za kratki.
Obawiam się, czy i kiedy trafi za kratki. Mówię to jako obrońca w wielu sprawach karnych. Na pewno będzie składał wnioski o odroczenie wykonania kary, wstrzymywał wykonanie wyroku, zasłaniał się doktoratem albo wyjedzie za granicę (ma podwójne obywatelstwo) a wtedy nadal może działać w Internecie - mówi pani adwokat jednej z poszkodowanych.
Warto wspomnieć, że Bartłomiej M. dwukrotnie startował do Sejmu z ramienia PiS, a pierwszą dawkę upragnionej sławy przyniósł mu udział w programie Polsatu Bar. Grywał też w serialach, takich jak Samo życie czy Wesołowska i mediatorzy. Nikt niestety nie przewidział, jak będą wyglądały jego dalsze losy...
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, skorzystaj z listy miejsc, w których możesz szukać pomocy. Znajdziesz ją TUTAJ. Pamiętaj! W sytuacji zagrożenia życia zawsze dzwoń na numer alarmowy 112!