W listopadzie ubiegłego roku cała Polska żyła kryzysem uchodźczym na białoruskiej granicy. Tematem wyjątkowo drażliwym było w tamtym czasie postępowanie Straży Granicznej. Na gwałtownym i często nieprzemyślanym komentowaniu działań polskich funkcjonariuszy mocno przejechało się kilka osób publicznych, z Barbarą Kurdej-Szatan na czele, która po dziś dzień liże wizerunkowe rany, po tym jak nazwała strażników "maszynami bez serca i mózgu" oraz "mordercami".
Przypomnijmy: Barbara Kurdej-Szatan STRACI ZAROBKI po rzucaniu wulgaryzmami w Straż Graniczną? "Nowych kontraktów szybko NIE PODPISZE"
Teraz do konsekwencji zostaje pociągnięty kolejny artysta. Jak informuje PAP, popularny aktor Piotr Z. usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzuty zniesławienia i znieważenia rzeczniczki Straży Granicznej Anny Michalskiej. Nie przyznał się do winy.
Przypomnijmy tylko, że w listopadzie Piotr Z. w facebookowym komentarzu nazwał Annę Michalską "twarzą bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS". Jego brat dodał później wpis, w którym przyrównał funkcjonariuszkę do działających w obozach koncentracyjnych nazistów.
Piotr Z. został przesłuchany we wtorek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prokuratury, potwierdziła w rozmowie z PAP, że mężczyźnie zarzuca się "zniesławienie i znieważenie rzecznik prasowej Komendanta Głównego Straży Granicznej".
Przypomnijmy: Barbara Kurdej-Szatan planuje zorganizować POMOC PSYCHOLOGICZNĄ dla Straży Granicznej! Ciekawy zabieg PR-owy?