Ala Janosz już od dawna nie jest nastoletnią dziewczyną, która wygrała Idola. We wrześniu ubiegłego roku urodziła syna. Od tamtego czasu rzadko pojawia się publicznie. Ostatnio widzieliśmy ją w lutym na charytatywnym pokazie mody Piękne nad życie. Teraz w programie śniadaniowym zachwalała karmienie piersią.
- Mamy prawo karmić w miejscach publicznych. Kiedyś musiałam tu i teraz wyjąć pierś, zasłonić się pieluszką i nakarmić Tymka. Od tamtej pory nie jest to dla mnie problemem - wspomina.
Zaczęłam to traktować jako coś normalnego i naturalnego. Chciałabym, żeby wszyscy to tak traktowali. Nie jestem matką wariatką, eko świrniętą hipiską, ale widzę, że między matkę a dziecko wszedł marketing. Butelka, która stała się normą. A normą jest pierś. Matka natura, najmądrzejsza z matek dała nam te piersi po to, żeby karmić nasze dzieci.
Przypomnijmy wypowiedź innej zwolenniczki karmienia piersią w miejscach publicznych: Mucha: "Matka z dzieckiem nie jest niepełnosprawna!"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news