Po wypadku, w którym Alan Andersz wylądował w stanie krytycznym w szpitalu przez długi czas dochodził do sprawności. Potem zrobił sobie dłuższą przerwę od pracy i postanowił popracować nad sylwetką, prawie nie wchodząc z siłowni. Teraz ogłasza, że wraca do pracy. Choć wakacje jeszcze się nie skończyły, aktor miniony weekend spędził pracowicie. Zasiadł w jury w 5. Konkursie Lotów Red Bull w Gdyni. Zdradził, gdzie spędził wakacje oraz jak radził sobie z afrykańskimi upałami.
Nie narzekam na upały jak większość Polaków. Jest gorąco, to super, ja to lubię. Nie ma na co narzekać. Przez ostatnie dwa tygodnie będę odpoczywał, wakacje mam już za sobą. Miałem aktywne wakacje, zwiedziłem trochę. Teraz muszę zwolnić, doleczyć się do końca i zaczynamy pracować.
Przypominamy: Andersz: "Trzy lata trzeźwiałem. Miałem czarną dziurę!"
Źródło: Agencja TVN/x-news