Alanis Morissette jest uznawana za jedną z najlepszych artystek na świecie, a jej albumy sprzedały się w nakładzie ponad 55 milionów sztuk. Choć swego czasu kanadyjska wokalistka robiła zawrotną karierę, od dekady skupia się głównie na macierzyństwie. 45-latka wraz z Mario Treadway’em wychowuje trójkę pociech. Najmłodsze dziecko pary przyszło na świat w sierpniu minionego roku. Chłopiec otrzymał imię Winter.
Ostatnio dumna mama zapozowała na okładce magazynu Health właśnie w towarzystwie najmłodszej latorośli. Alanis nie tylko wzięła udział w sesji zdjęciowej przedstawiającej, jak karmi piersią ponad półrocznego syna, ale i udzieliła wywiadu odnośnie rodzicielstwa. Okazuje się, że Morissette zdecydowała się nie posyłać dzieci do tradycyjnej szkoły i postawiła na edukację domową. 9-letni Ever i prawie 4-letnia Onyx są kształceni poprzez proces zwany "unschooling". W najnowszym wywiadzie artystka przybliżyła, na czym polega wybrana przez nią forma edukacji.
Unschooling to dla mnie edukacja prowadzona przez dzieci - stwierdziła w rozmowie z magazynem i opowiedziała, jak w praktyce wygląda domowe nauczanie w jej wydaniu:
Jeśli jest jakieś zadanie, które polega na ty, by bawić się magnesami, a moja córka na to: "piep**yć magnesy, chcę wyciąć drzewo i posypać je brokatem", to właśnie to robimy - wyznała szczera piosenkarka.
Alanis przyznała także, że stara się stale obserwować pociechy i patrzeć na świat z ich perspektywy:
Ciągle spoglądam im w oczy i wypatruję, gdzie są skierowane…
Jak przyznała, ich cały dom służy edukacji dzieci:
Razem z mężem stworzyliśmy strefy do nauki: obszar pisowni czy wymyślonych zwierząt - opisuje podekscytowana Alanis.
45-latka nie kryła zachwytu nad macierzyństwem i rolą matki:
Kocham kobiety… Tak bardzo kocham mamy. Gdy zaczynam za dużo o tym mówić, to płaczę - wyznała. Matki są takie bezinteresowne. Często cierpią w ciszy, ale nadal funkcjonują.
Morissette otworzyła się również na temat depresji poporodowej:
Przy pierwszej dwójce miałam depresję, myśli samobójcze i lęki. Tak bardzo było to widać na mojej twarzy... - wspomina i zaznacza, że tym razem czuje się nieco lepiej:
Po trzecim porodzie towarzyszą mi głównie lęki i nie mam prawie w ogóle żadnej depresji - mówi optymistycznie.
Wiedzieliście, że wokalistka zmagała się z takimi problemami?