Ostatnie miesiące wyjątkowo doświadczają Aldonę Orman. Jesienią ubiegłego roku gwiazda "Klanu" musiała przejść dwie operacje spowodowane pęknięciem tętniaka w głowie. Aktorka do szpitala trafiła wprost z planu serialowego. Okazuje się jednak, że to nie koniec i 55-latka wkrótce znów trafi na stół operacyjny. O kolejnym zabiegu sama poinformowała, choć przyznała, że stan jej zdrowia uległ poprawie.
ZOBACZ TAKŻE: Aldona Orman otarła się o śmierć. To nie koniec jej zmartwień. "Czeka mnie KOLEJNA OPERACJA"
Pasmo nieszczęść w rodzinie gwiazdy "Klanu" trwa nadal. W nocy z czwartku na piątek gwiazda serialu TVP poinformowała fanów o śmierci ukochanego członka rodziny, psa Fikusia, który odszedł w dramatycznych okolicznościach. Aktorka w emocjonalnym wpisie w social mediach nie ukrywała, że śmierć czworonożnego przyjaciela najbardziej przeżyła jej nastoletnia córka Idalia Orman-Borucka.
Aldona Orman z córką na ściance
Wygląda na to, że w obliczu żałoby za ukochanym psiakiem Aldona Orman i jej córka postanowiły się nieco rozerwać, a miały do tego doskonałą okazję. W piątkowy wieczór obie panie wybrały się na premierę spektaklu "Zemsta" wystawianej na deskach warszawskiego Teatru Komedia.
Aldona Orman była odziana w biały "look", na który składała się sukienka o długości mini i nieco krótsza marynarka zdobiona materiałowymi kwiatami. Elegancką stylizację 55-latki uzupełniały szpilki w kolorze pudrowego różu oraz dopasowana pod kolor torebka. Córka aktorki na premierę spektaklu włożyła czarną spódniczkę oraz wzorzysty top od Versace. Kropką nad "i" były botki na grubej platformie oraz torebka od Louis Vuitton.
Zobaczcie, jak panie prezentowały się na ściance. Idalia jest podobna do znanej mamy?