Aleksander Kwaśniewski skomentował gest Bartosza Arłukowicza, który nie przywitał się z przedstawicielami władzy z PiS, kiedy odbierał nominację na europosła. Były prezydent stwierdził, że polityk powinien mieć pamięć, ale nie powinien być pamiętliwy. Dodał, że nie ma jednak obowiązku podawania sobie ręki podczas politycznych uroczystości. Wspomniał, że wielokrotnie wykonywał gest przywitania, choć nie robił tego z przyjemnością. Czy mimo odmiennych poglądów podałby ponownie rękę prezesowi Prawa i Sprawiedliwości?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.