Aleksander Sikora powoli wyrasta na jednego z najpopularniejszych dziennikarzy TVP. Wszystko zaczęło się w połowie 2019 roku, gdy nieoczekiwanie dołączył do ekipy pasma śniadaniowego Telewizji Polskiej. Wkrótce wywalczył też angaż do programu Dance Dance Dance, gdzie pląsał w rytm znanych hitów u boku Małgorzaty Tomaszewskiej.
Wraz ze wzrostem zainteresowania swoją osobą Olek Sikora stał się też łakomym kąskiem dla portali plotkarskich, które zainteresowały się jego życiem osobistym. Choć prezenter raczej nie porusza tego tematu w mediach, to jest dość aktywny na Instagramie, gdzie zdarza mu się nieco uchylić rąbka tajemnicy.
Tak jest i tym razem, a prezenter pochwalił się właśnie zdjęciem sprzed 16 lat. Jak sam twierdzi, trafił na nie przypadkiem przeglądając "prywatne archiwa" na telefonie i najwyraźniej uznał, że powinniśmy to zobaczyć. Trzeba przyznać, że wyglądał wtedy nieco inaczej.
Był rok 2004, był człowiek młody, był on bez brody i dodatkowych paru(nastu/dziesięciu?) kilogramów. Przeglądając ciemne zakamarki galerii w telefonie, trafiłem na taką "perełkę" - pochwalił się obserwującym.
Jego gest spotkał się oczywiście z aprobatą obserwujących, którzy zabrali się za pisanie komentarzy pod opublikowanym przez niego postem. Zdaniem części z nich, dziennikarz praktycznie w niczym nie przypomina siebie sprzed lat.
"I bez ust", "Nigdy bym Cię nie poznał", "Trochę jak młody Ryan Gosling", "W ogóle nie jesteś do siebie podobny" - czytamy.
Udało mu się Was zaskoczyć?