W ubiegłym tygodniu Artur Baranowski stał się bohaterem teleturnieju "Jeden z dziesięciu", zdobywając rekordową liczbę punktów w jednym z odcinków. O wyjątkowym popisie wiedzy ekonomisty ze Śliwnik natychmiast zaczęły rozpisywać się wszystkie media. Sporo mówiło się również o rzekomej wizycie Pana Artura w "Pytaniu na Śniadanie". Aleksander Sikora w rozmowie Simoną Stolicką z "Pudelka" skomentował osiągnięcie uczestnika teleturnieju.
Aleksander Sikora boi się o Artura Baranowskiego z "Jeden z dziesięciu"
Aleksander Sikora w rozmowie z Pudelkiem przyznał, że boi się o rekordzistę "Jeden z dziesięciu", który po emisji teleturnieju natychmiast stał się medialnym bohaterem. Zdaniem prezentera nie każdy jest w stanie poradzić sobie z tak ogromną popularnością.
Czytam wszystkie wzmianki i jestem trochę przerażony. Boję się o Pana Artura, ponieważ wiem, że niewiele osób jest w stanie tak nagle udźwignąć ogromną popularność […] Pan Artur z dnia na dzień stał się bardzo rozpoznawalną osobą nie tylko za sprawą swojej rozbudowanej wiedzy, która zarobiła wrażenie, ale przede wszystkim za sprawą wzmianek i publikacji, które pojawiają się w sieci - wyznał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZOBACZ TAKŻE: Wykształcenie gwiazd TVP: Jarosław Jakimowicz nie ma żadnego, a Magdalena Ogórek... Czytaliście jej publikacje? (ZDJĘCIA)
Prowadzący śniadaniówkę odniósł się również do komentarzy internautów, którzy ubolewają nad tym, że potężna wiedza Pana Artura jest zagłuszana przez poczynania pato-celebrytów, którzy bardzo często są wzorem do naśladowania wśród dzieci i młodzieży. Sikora nie ukrywał, że ma mocno wyrobione zdanie na ten temat.
Ja mam swoje wartości, swoje przekonania. Nie chcę stawiać silnych tez. [...] Celebryta w moim rozumieniu jest człowiekiem, który ma jakiś wpływ na kreowanie rzeczywistości, takie osoby mają ogromne zasięgi i mogą przekazywać coś dobrego. Samo słowo "pato" mnie martwi. Jeżeli ktoś ma złe intencje, beznadziejnie się wyraża, jest po prostu głupi i zaraża tym innych, jest to smutne. Rolą rodziców jest obserwować to, kogo młodzi obserwują. Dorosły człowiek może sobie robić, co chce. Ja nie chciałbym, żeby ktoś mi narzucał czy ktoś jest dla mnie wzorem, czy nie - podsumował.
Pan Artur z "Jeden z dziesięciu" w "Pytaniu na śniadanie"? Olek Sikora skomentował
Jakiś czas temu serwisy internetowe obiegła informacja, że "produkcji "Pytania na śniadanie" bardzo zależało, by gościć Artura u siebie w studiu w Warszawie." Aleksander Sikora, który jest jednym z prowadzących śniadaniówkę, w rozmowie z reporterką "Pudelka" Simoną Stolicką skomentował ten pomysł. Zobaczcie całą naszą rozmowę.
ZOBACZ TAKŻE: TYLKO NA PUDELKU: Aleksander Sikora obawia się utraty pracy? "TVP w swoją strukturę ma wpisane UPOLITYCZNIENIE" (WIDEO)