Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Aleksandra Domańska o chorobie: "Leżałam z tą diagnozą, myśląc, że MUSZĘ CIERPIEĆ"

44
Podziel się:

W rozmowie z Magdą Mołek, Aleksandra Domańska opowiedziała o ostatnich zmaganiach z problemami zdrowotnymi. Aktorka przez 6 tygodni leżała w bólu z błędną diagnozą, jednak zwlekała z kolejną wizytą w szpitalu. Była bowiem przekonana, że musi cierpieć.

Aleksandra Domańska o chorobie: "Leżałam z tą diagnozą, myśląc, że MUSZĘ CIERPIEĆ"
Aleksandra Domańska o chorobie. Zdradziła, dlaczego trafiła do szpitala (YouTube)

Kilka tygodni temu Aleksandra Domańska poinformowała fanów, że zmaga się z problemami zdrowotnymi. Aktorka niedawne Święta Wielkanocne zmuszona była spędzić w szpitalu, podczas hospitalizacji pozostawała zaś w kontakcie z obserwatorami - okazjonalnie dzieląc się z nimi zdjęciami i nagraniami i opowiadając nieco o swych dolegliwościach. W Wielką Sobotę Domańska zdradziła na przykład, że zanim trafiła do szpitala, odwiedziła SOR-y w dwóch innych placówkach, a początkowo postawiona jej diagnoza była niewłaściwa. Jak wyjawiła, pierwotnie uważano, że aktorka boryka się z rwą kulszową, gdy zaś "leżała z błędną diagnozą", jej choroba postępowała. W efekcie Domańska wylądowała na szpitalnym oddziale.

Aleksandra Domańska o chorobie. Zdradziła, dlaczego trafiła do szpitala

Choć Domańska podzieliła się ze światem kilkoma szczegółami niedawnego pobytu w szpitalu, dotychczas konsekwentnie unikała wypowiadania się na temat bezpośredniej przyczyny hospitalizacji. Ostatnio aktorka gościła jednak na kanale Magdy Mołek "W moim stylu". W szczerej rozmowie z dziennikarką postanowiła m.in. powrócić pamięcią właśnie do zmagań z problemami zdrowotnymi. Mołek już na samym początku wywiadu postanowiła zapytać rozmówczynię o jej ostatnie doświadczenia. Domańska zaznaczyła, iż nie chce robić ze swojej choroby szczególnej tajemnicy, do tej pory wstrzymywała się jednak z opowiadaniem o niej publicznie, gdyż musiała "sama wszystko przetrawić". W rozmowie z Mołek aktorka zdradziła również, co dokładnie jej dolegało.

To się nazywa tak ładnie, profesjonalnie, spondylodiscitis i jest to nic innego, jak bakteryjne zakażenie kręgów i przestrzeni międzykręgowej. To się skupiło w odcinku lędźwiowym, czyli tam, gdzie kręgosłup bierze największą siłę na siebie (...). Ten mój core nie wytrzymał i się to wszystko zaczęło psuć - wyznała Magdzie Mołek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czy Michał Szpak jest gotowy na dziecko?

Domańska wyjaśniła, że choroba, z którą się borykała, powodowana jest różnego rodzaju infekcjami. Jak jednak zaznaczyła, ona sama nie będzie miała szansy poznać przyczyny swoich dolegliwości. Po dwóch wizytach na SOR-ze, gdzie błędnie zdiagnozowano u niej rwę kulszową i przy sześciu tygodniach życia w niewyobrażalnym bólu, aktorka zwlekała bowiem z kolejną wizytą w szpitalu.

(...) Myślałam, że jestem po prostu słaba i nie zasługuję na to, żeby trzeci raz iść na SOR i się przekonać, że pani jest mało odporna na ból. Więc tak leżałam z tą diagnozą, myśląc po prostu, że muszę cierpieć - kontynuowała.

W rozmowie z Magdą Mołek Domańska otwarcie przyznała, że była przekonana, iż po prostu nie potrafi poradzić sobie z bólem i musi poczekać, aż jej dolegliwości miną. Gdy zaś później leżała w szpitalu z kompletnie inną diagnozą, uświadomiła sobie, iż dosłownie "skazała" samą siebie na wiele tygodni bólu, którego nie były w stanie uśmierzyć leki. Aktorka nie ukrywała, że była wręcz zszokowana własną postawą - myślała bowiem, że "nie zasługuje" na to, by ponownie zgłosić się do szpitala i prosić o pomoc.

Jak ja sobie zdałam sprawę, jak nie potrafię o siebie zadbać. Co ja o sobie myślę, skoro leżę sześć tygodni w domu z takim bólem, że nie jestem w stanie wstać, bo mam jaskrawe, białe plamy przed oczami i mdleję praktycznie? (...) - wspominała w programie Mołek.

Jak zdradziła w dalszej części rozmowy Domańska, choroba położyła ją do łóżka na 6-8 tygodni, podczas których była w stanie na nowo zajrzeć w głąb siebie. Jak przyznała, "ból odarł ją ze wszelkich mechanizmów obronnych" i w związku z tym nie była w stanie uciec przed samą sobą oraz kwestiami, do których wcześniej nie potrafiła dotrzeć. Aktorka otwarcie wyznała, iż w ostatnim czasie wiele się nauczyła i odbyła swego rodzaju "przyspieszoną terapię".

Powracając później do tematu trzeciej wizyty w szpitalu, Domańska zdradziła, że gdy zaczęły jej doskwierać bolesne dolegliwości, każdego dnia była przekonana, iż wkrótce one miną. W końcu przyjaciółka po powrocie z podróży nakłoniła ją do natychmiastowego zgłoszenia się do szpitala.

(...) Ja bym tu leżała po prostu, aż bym dostała jakiejś sepsy pewnie. Jestem zdruzgotana, tym, jak siebie samą potraktowałam - dodała aktorka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(44)
WYRÓŻNIONE
....
2 lata temu
Mam 35 lata, ogromne problemy z kregoslupem. Współczuję wszystkich ktorzy maja problemy zdrowotne. Bo to jest bol ciala i duszy. Kiedy mlody czlowiek lezy i nie moze sie poruszyc, placze dniami i nocami. I mysli tylko o najgorszym. Ludzie wiecej szacunku do swojego ciala, milosci do blizniego. Duzo spokoju i slonca kazdego dnia🌞
Agata
2 lata temu
Współczuje, moj wujek zmarł na to.. dwa tygodnie trwało zanim wogole lekarz zdecydował się go wysłać do szpitala..niestety sepsa wdała się i już ze szpitala nie wyszedł .. pani aktorka miała szczęście ze nie rozwinęło się jej gorzej
Anka
2 lata temu
Straszne jest to, że ochrona zdrowia w tym kraju jest taka, że najpierw czekasz miesiącami a potem jeśli samemu nie jesteś uparty, nie szukasz co ci może być i nie naciskasz to lekarz próbuje zbyt byle czym, najczęściej obwiniajac pacjenta - że wymysla, wyolbrzymia, pracować się nie chce i na l4 by się posiedziało itd. Nie potrafią powiedzieć "nie wiem, co panu/pani jest, proszę szukać unkogos innego", nie potrafią przyznawać się do błędu i niewiedzy. A za te obronę ich ego płacą pacjenci.
Lola
2 lata temu
Tak, same sobie robimy krzywdę myśleniem. Ostatnio tez zwijalam się z bólu brzucha. Mąż siła zaciągnął mnie na SOR. Tam myślałam…kuzwa ludzie z ciężkimi przeżyciami i wypadkami a ja z bólem brzucha przyjeżdżam. Oczywiście jak pielęgniarka spytała na ile punktów oceniam ból a jak powiedziałam ze 8/10 to mnie wyśmiała ze już bym tu się zwija na podłodze. Po paru godzinach pobytu tam, gdzie kilka razy miałam w głowie żeby uciekać bo wszyscy na mnie patrzą jak na oszustkę, okazało się ze mam płyn w otrzewnej. W szpitalu już zostać musiałam.
Ona
2 lata temu
Ona jest z innej bajki jak ja, ale tak..my kobiety (wiekszosc, bo sa rozhisteryzowane wyjatki) potrafimy dlugo cierpiec w milczeniu. Zaniedbujemy potrzeby wlasnego ciala, bo potrzeby innych sa wazniejsze. Kult silnej matki Polki, ma te ciemna strone medalu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (44)
Luna
2 lata temu
Tak cierpiała,ale selfie ze szpitala musiało być.
Siła jest kob...
2 lata temu
Kobiety w Polsce od przedszkola są uciszane. Siedź w kącie, a znajdą cie- nie, nie znajdą. Trzeba uczyć dziewczynki i młode kobiety, żeby w trosce o siebie zajmowały stanowisko. Nie, że ktoś nas wyśmieje i wytknie paluchem. Trzeba jasno komunikować swoje stany zdrowotne. To samo dotyczy edukacji, trzeba głośno mówić, że my też jesteśmy sprawcze i wyedukowane, nikt nam nie będzie sznurowal ust. Skończcie z tą niewiarą w siebie i z robieniem z siebie ofiar. Kobieta to brzmi dumnie. I nie stawiajcie się na ostatnim miejscu w szeregu, w imię nie wiadomo czego. I walczcie o siebie z całych sił. Szukajcie wsparcia. I nie dajcie się spychać w niebyt.
Hmm
2 lata temu
Molek jest jakas wybitnie gladka na twarzy. Chyba nie tylko tlo sie zmienilo?
Nikt.
2 lata temu
Nowomoda chorobliwe celebryty?
Didi
2 lata temu
Wystarczy tej Moly
Aaaaaa
2 lata temu
Naprawdę tego nie widzicie ? To co czytamy to dobrze przygotowana linia obrony tłumacząca jej wczesniejsze, niestabilne zachowanie wskazujące na zupełnie inne choroby . Poszła do Mołek wytłumaczyć łatkę, która do niech przylgnęła, kłamie. Jeszcze się przekonacie 😅
lion
2 lata temu
ja mam migreny, to jest dobra przygoda. Na hasło "pęka mi głowa" jest zawsze: pani nie zwraca d, komu nie peka w tych czasach. Dopiero stara doświadczona neurolog postanowiła mnie nie skreślać i uwierzyła, że gdy to się dzieje, ja nasypuję lodu do torby, torbę do czapki, zakładam to na głowę i kładę się w najciemniejszym kącie w łazience na 5 godzin, na uszy słuchawki budowlane wygłuszające i czekam, czy przeżyję. Dała mi dobre tabletki. Zażyte w porę nieżle skracają męki. Żeby było śmieszniej mąż wysłany do apteki nie mógł ich za mnie kupić i na nic zdało się tłumaczenie, że ja nie wyjde, bo z bólu ledwo widze. Kiedyś wziełam je na wakacje. Wylądowałam w areszcie...
retrogeniczka
2 lata temu
Współczuję ale każdy na coś cierpi. Ja czasem nie mogę spać przez ból głowy. To bólu typu napięciowego - nie ma na to tabletek, zazdroszczę Wam, że macie co brać na ból. 8 lat szukałam przyczyny po różnych lekarzach, byłam na rezonansie. Teraz już wiem co jest grane - za mała żuchwa w stosunku do szczęki i prawie całkowite zniszczenie stawów skroniowo - żuchwowych. Mam zaburzony czas czuwania przez depresję, więc nie odczuwam za bardzo tych skutków bezsenności. Nie wiem ile potrwa ustawienie zębów do operacji, bo mój przypadek jest ekstremalnie trudny, ale na pewno z 2 lata się pomęczę.
Beka z durnyc...
2 lata temu
Dobrze, ze jednak nie bolało jej aż tak, ze nie mogła robic foci na insta i fb. Uff. A kto to jest w ogóle?
Majeczka
2 lata temu
Czy to pani Mołek promuje poprzez Pudełka swój kanał?
Prawda
2 lata temu
Komentarzy 95 a wyswuetla sie 35, czyli 60 wyśmiewajacych tą narcystyczną atencjuszke Pudel musial usunąć? Ha ha ha
zdziwiona
2 lata temu
Wspolczuje, ale troche nie wierze ze nie poszła prywatnie choćby do ortopedy.to chyba faktycznie depresja i nie pisze tego złośliwie.normallnie człowiek chwyta się każdego lekarza i wyda ostat i grosz zeby znaleźć przyczynę bolu. Nie ma nic gorszego niż dlugo trwajacy bol, od tego można zwariowac
Zdruffko
2 lata temu
Pani Aleksandra to Równa Babeczka .. nie rozumiem dlaczego wrzuca się tu tyle negatywnych komentarzy .. zwłaszcza, ze sprawa jest mega poważna bo zdrowie jest najważniejsze .. nie zrozumie ten, kto nie zaznał takiego bólu, że masz wrażenie, że umierasz … szczerze współczuje i życzę szybkiego powrotu do zdrowia oraz przede wszystkim dbania o sobie zawsze .. jak sam o siebie nie zadbasz to nikt za ciebie tego nie zrobi .. plus stan państwowej opieki zdrowotnej to trzeba mieć zdrowie żeby się leczyć ;) mam nadzieje, ze wszyscy krytycy nigdy nie zaznają stanu „umierania z bólu” i biegania po lekarzach w nadzieji na trafną diagnozę … LOVE&PEACE
Papryka
2 lata temu
Nie kumam tego lansu na chorobach. Social media wypaczyły świat celebrytek. Zapłakana fotka ze szpitalnego łóżka... Albo jeszcze gorsza... Skura, która zrobiła pełno szumu po usunięciu implantów... ostatnio nawet WO o tym pisały. "Biedaczyska." A ta Domańska ma w sobie coś irytującego. Pamiętam ją z ról w teatrze ale jej profilu na IG nie da się po prostu śledzić.