Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|

Aleksandra Konieczna o szkołach filmowych: "Domyślam się po stanie moich studentów, że COŚ JEST MOCNO NIE TAK"

76
Podziel się:

Od kilku dni w mediach aż huczy o przemocy psychicznej, jakiej mają dopuszczać się wykładowcy szkół filmowych. "Oni po prostu tego nie wytrzymują" - komentuje Aleksandra Konieczna.

Aleksandra Konieczna o szkołach filmowych: "Domyślam się po stanie moich studentów, że COŚ JEST MOCNO NIE TAK"
Aleksandra Konieczna (AKPA)

Od kilku dni w mediach aż huczy o stosunkach, jakie mają panować w szkołach filmowych. W centrum niechlubnego zainteresowania znalazła się łódzka filmówka, gdy jej absolwentka, Anna Paliga, opisała, z czym wiąże się zdobycie prestiżowego dyplomu.

Nagle poruszone środowisko aktorskie zaczęło zwracać uwagę, że pewne zachowania nigdy nie powinny mieć miejsca. Póki co jedynym aktorem, który przyznał, że mógł przykładać rękę do poniżania innych studentów, jest Bartosz Bielenia.

Wpis o łódzkiej filmówce, czy o kształceniu młodych aktorów w ogóle, dodała na Instagramie także Aleksandra Konieczna. Aktorka znana m.in. z Ostatniej rodzinyNa Wspólnej napisała, że zauważa u swoich studentów zmianę zachowania. Stwierdziła, że uwidocznione na zdjęciu uśmiechnięte twarze są "fałszem".

Zobacz także: Aktorka przez lata milczała. "Byłam naga, dyrektor związał mnie liną"

Uczę na Wydziale Aktorskim w tej szkole od dwóch lat. I domyślam się po stanie, w którym znajduję studentów na moich zajęciach, że coś jest mocno nie tak. Słyszę zdania: "tak się nie robi; ona nie ma prawa; to jakieś nieludzkie, jesteśmy pogubieni. Każdy tutaj wtłacza nas w jedną, jedyną, niepodważalną prawdę, autokratycznie. Nie masz prawa mieć innego zdania, bo..." - pisze Konieczna.

Aktorka i pedagog w jednym pisze też, że jej obecni studenci są "pokoleniem edukacyjnie straconym": uczą się w czasie pandemii, głównie online, co w przypadku zawodów artystycznych jest nieporozumieniem. Konieczna uważa, że lepiej dla wszystkich byłoby powtarzać rok, ale ministerstwo ma swoje zasady i oczekuje od filmówki wyników sesji egzaminacyjnej. Ona sama sugeruje, że młodzi ludzie po prostu odreagowują na imprezach codzienne stresy.

Na ostatniej Radzie Wydziału nazwałam te posunięcia okrucieństwem wobec młodych ludzi, którzy doświadczają covida-19 bez objawów, lub tylko katarem, a kto wie, czy nie najmocniej? - pisze Konieczna.

Skazani na izolację, zdani na mobilne nauki aktorstwa, którzy wspólnie, studenci i profesorowie, nazywamy kikutami, w ciągłym strachu o swoich rodziców, dziadków, a gdy nie wytrzymają i wyrwą się na bibę - od razu dosięga ich ostracyzm społeczny, że banda nieodpowiedzialnych, egoistycznych chłystków. A oni po prostu tego nie wytrzymują - broni studentów aktorka i... składa propozycję, by przeegzaminować wszystkich wykładowców filmówki z tego, jak uczą.

Mam wobec tego propozycję. Zwłaszcza wobec ujawniania kolejnych aktów przemocy profesorów wobec studentów. Zróbmy egzamin wszystkim Profesorom Szkoły Filmowej w Łodzi, uczącym praktyki, także tym poddanym już władzy prokuratorskiej - konkluduje.

Myślicie, że ktoś z władz uczelni podchwyci jej pomysł?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(76)
WYRÓŻNIONE
Elka
4 lata temu
No fajnie że tak mówi, ale chyba nie na temat. Aktorom/byłym studentom nie chodziło o to że są przybici z powodu covid i zajęć zdalnych, tylko że metody pedagogiczne nie mają nic wspólnego z eedukacją i twórczym rozwojem. Bardziej z patologią i poniżaniem studentów.
Jaredzia
4 lata temu
Jej tak dobrze z oczu patrzy :) Jest taka ciepła i miła się wydaje. W dodatku piekna jest :) I teraz sobie porównajcie ją i Fudalej ;D Wiadomo, że ta druga będzie mściwa i niemiła.
Mania
4 lata temu
Przemoc jest niestety obecna wszędzie. Ja doświadczyłam przemocy psychicznej ze strony innych uczniów przez dwa ostatnie lata podstawówki, tylko dlatego, że się bardzo dobrze uczyłam - byłam wyzywana od kujonów. Podstawówkę skończyłam ze średnią 5,4 i dostałam się do najlepszego LO w mieście. Tam z kolei uczniowie byli ok, za to kilku nauczycieli stosowało przemoc psychiczną - terror, wyśmiewanie. Na studiach też się zdarzali profesorowie, którzy na ustnym egzaminie wyzywali studentów od debili (mnie na szczęście nie). Mam wrażenie, że tak się dzieje w placówkach edukacyjnych, bo nikt nie reaguje na przemoc, wszystko jest zamiatane pod dywan. Nie ma żadnej kontroli i procedur w tym zakresie. Wręcz chamskie zachowania są uznawane za normę.
Czas.zmian
4 lata temu
A szkoły baletowe, muzyczne...? Ich wychowankowie też pewnie mogliby dużo powiedzieć. Ale często wolą porzucić pasję niż bronić swych praw.
rozsądna
4 lata temu
Piękna kobieta nie musi się mścić na innych osobach i bardzo słuszne wysuwa propozycje odnośnie badania tych sfrustrowanych wykładowców. Kto nie potrafi trzymać swoich chorych emocji na wodzy nie powinien pracować jako nauczyciel.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (76)
Gosc 6
4 lata temu
Takie sytuacje sa wszedzie...nawet w liceum...na wyjazdach w ramach ZHP. Nauczyciele dobierali sie do nas... i co...przeciwstawilas sie..zostalas zniszczona...nie mmowiac o kolezkach i ukladach
Beladonna
4 lata temu
Przykro się czyta o stosowaniu psychicznej przemocy profesorów wobec studentów. Widać mnie spotkało wielkie szczęście, bo ani w renomowanym liceum w pewnym mieście, ani na kierunku humanistycznym popularnej uczelni nigdy, przenigdy nie zetknęłam się z takim zjawiskiem
Gosc
4 lata temu
Ale dlaczego na zajęciach studenci mają się seksic, rozbierać do naga, bić do krwi po twarzy? Studia aktorskie powinny trwać 3 lata, nie dłużej i uczyć podstaw, tak jak to ma miejsce w innych krajach. Nie każdy po akademii będzie aktorem, więc po co taki mobbing. Zresztą taki DiCaprio wybiera sobie rolę, scenariusz, albo go odrzuca! Jak p. Streap nie chce grać rozbieranej roli zo jej nie przyjmuje. Dla każdego aktora zawodowca role np. gwałtu są trudne do zagrania, a co dopiero studentowi 1 roku. A dlaczego niby musi?
Kolega
4 lata temu
PALIGO! ANNO! Ludzi oszukasz ale sumienia nie.......
Tfu
4 lata temu
Pozdrawiam panią Majchrzak z gastronomika w Kaliszu, która swoje frustracje rozładowywała na uczniach.Wpędzilaś mnie w depresję. Mam nadzieję, że karma wróciła
oona
4 lata temu
Aleksandra Konieczna - wybitna aktorka, niestety nie doceniana. Nie gwiazdorzy, nie jest na świeczniku, a to jedna z najbardziej utalentowanych aktorek średniego pokolenia obecnie.
Ona
4 lata temu
Ona w „na wspólnej „ gra fatalnie, wyglada tam jakby jej sparaliżowało twarz, a usta w grymasie powykręcane, trzęsie się jakby miała porażenie mięśniowe . Naprawdę już Roman jest bardziej wiarygodny, a studiów aktorskich chyba nie kończył
Inka
4 lata temu
Jest proste rozwiązanie - KAŻDY wykład, każde zajęcia czy ćwiczenia nagrywać. Kuratorium oświaty na wyrywki powinno sprawdzać nagrania.
BRF
4 lata temu
Osoby komentujące które atakują Paligę - jesteście z filmówki? Bo oni już kombinują jak zdyskredytować dziewczynę która powiedziała prawdę... Mega przykre, że chcą zgnębić jedyną odważną żeby nie musieć zmieniać swoich parszywych praktyk.
Benek
4 lata temu
Prawdopodobnie jakies działania odebrane jako przenocowe mogły istnieć ale nie w stosunku do Paligi! Byłem- widziałem- kłamstwo!
Michasia
4 lata temu
Poczekajmy na dowody jakie przedstawi A.Paliga w swojej sprawie! Najłatwiej ferować wyroki pod publiczkę .....
Zobaczycie
4 lata temu
ANNA PALIGA KŁAMIE !
Kobieta
4 lata temu
Zaraz zacznie się nowy ruch me too. Nie tylko w szkołach aktorskich jest gnębienie. A najgorsze są kobiety dla kobiet. Śmieszą mnie te wszystkie niby solidarności kobiet, bo to nie jest prawdą. Kobieta dla kobiety zawsze będzie największym wilkiem i najbardziej podłe będzie podstawiać kule pod nogi. Na studiach, w pracy, w życiu. Załogi muszą być mieszane, gdyby rządziły same kobiety to byłby horror.
ula
4 lata temu
Bo to tylko w filmowkach.. jak ja byłam na studiach inżynierskich to wykładowca uporczywie powtarzał od 1-ego roku że kobieta może być "panią inżynierową" (aluzja że może być co najwyżej żona inżyniera a nie inżynierem). Ten sam za rysunek techniczny dał mi 3 , kiedy zrobiła pięć rysunków na kolokwium i jedna krótka kreskę narysowałam linia ciągła a nie przerywana, natomiast kolega który ściągał ode mnie w na pięć rysunków miał dwa całkowicie błędnie i dostał 4. Przez to straciłam ambicje do nauki, czułam że nie warto. Studia skończyłam, minęło 13 lat i spotkałam innego wykładowcę, pytał co u mnie doskonale mnie pamiętał mówił że byłam mądra (nie sądziłam że mają takie zdanie o mnie, czułam się zaczyna i niedoceniona). Całe studia czułam się zgnieciona przez tych frajerów. Zostałam kierownikiem produkcji w branży budowy i wytwarzania maszyn, natomiast ten pupilek wyjechał do Ameryki na zmywak czy co.
...
Następna strona