Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dav
|

Aleksandra Konieczna potwierdza ROZSTANIE z młodszym partnerem. "Myślę, że on był moim ostatnim"

64
Podziel się:

Aleksandra Konieczna w najnowszym wywiadzie zdradziła, że jej związek z młodszym partnerem przeszedł do historii. "Rozstaliśmy się" - wyznała Plejadzie.

Aleksandra Konieczna potwierdza ROZSTANIE z młodszym partnerem. "Myślę, że on był moim ostatnim"
leksandra Konieczna (fot. AKPA)

Aleksandra Konieczna zagrała w najgłośniejszych filmach ostatnich lat takich jak: "Ostatnia rodzina", "Boże ciało", "Żeby nie było śladów" czy "Jak z pies z kotem", za które była nagradzana. Jednak największą rozpoznawalność przyniosła jej rola Honoraty w serialu "Na Wspólnej". Dwa lata temu została także bohaterką "skandalu" za sprawą swojego zachowania podczas ceremonii rozdania Orłów. W rozmowie z Pudelkiem wytłumaczyła, co było jego powodem.

Od kilku dni jaram się wodą z bąbelkami. Całe życie piłam niegazowaną i mnie po prostu "freestyluje" - powiedziała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Aleksandra Konieczna o roli współprowadzącej i o tym, że przed występem piła wodę z bąbelkami

Konieczna była także bohaterką kolorowej prasy ze względu na swoje życie prywatne, w kontekście relacji damsko-męskich. W latach 90. poślubiła Andrzeja Maja. Mimo że znajomi odradzali jej ten związek, zdecydowała się na wspólne życie z reżyserem. Z tego związku na świat przyszła ich córka, Julia. Niestety, ich wspólna droga została przerwana przez problemy partnera z alkoholem.

Aleksandra Konieczna zakończyła relację z młodszym partnerem

Pocieszeniem dla aktorki okazał się młodszy partner, którego poznała na planie jednego z filmów. U jego boku odnalazła szczęście, ale o nim samym nie chciała rozmawiać w wywiadach.

Nie mam poczucia, że mój partner jest ode mnie młodszy. Po prostu jest młody. A ponieważ ja też czuję się młoda, no to oboje jesteśmy – metaforycznie – ludźmi w trampkach - mówiła w "Rewii".

Uczucie nie przetrwało jednak próby czasu. Konieczna opowiedziała o tym w rozmowie z Plejadą. Na pytanie, czy jest zakochana, odpowiedziała, że "w drzewach", a dopytywana o miłość do drugiego człowieka dodała: "Nieustannie, nieustająco i do końca moich dni - w mojej córce".

Dziennikarz nie odpuścił i dopytał, czy jest zakochana w mężczyźnie.

Nie. To zbyt skomplikowane. Nieraz nawet podszczypywałam moje koleżanki obracające się w pewnych kręgach, by mnie z kimś poznały. Na przykład z jakimś poznaniakiem – to ponoć fajni faceci. Ale mówiły mi, że jestem znana i samotna, więc trudno będzie mi kogoś znaleźć. Te cechy mnie dyskwalifikują - odpowiedziała.

W dalszej części w końcu jasno dała do zrozumienia, że jej romantyczna relacja z mężczyzną to już przeszłość.

Rozstaliśmy się. Myślę, że on był moim ostatnim parterem. Być może do tej pory powinniśmy razem być, ale stało się inaczej. Tak się po prostu życie plecie. Zakładam, że tak, jak ma się pleść. Choć samotność jest trudna do konsumpcji - dodała i zdradziła, że nie chce się już więcej zakochać.

Teraz pragnę przede wszystkim spokoju. Natomiast chciałabym się zaprzyjaźnić z jakimś mężczyzną. Oni inaczej patrzą na świat niż kobiety. Nasze punkty widzenia mogłyby się uzupełniać. Ale tych wszystkich damsko-męskich hec to już nie chcę. One burzą spokój i gmatwają w głowie - zadeklarowała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(64)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Kate
2 miesiące temu
Seks jest przereklamowany i związki też.
mgr.kwaśniews...
2 miesiące temu
skoro uważa, ze pyrki to fajne chłopaki, to raczej mizerne szanse na znalezienie kogoś normalnego
K.
2 miesiące temu
?????
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Kim
2 miesiące temu
Samotność jest demonizowana, a tak naprawdę to nie jest żaden straszny stan. Sama po zakończeniu długoletniego związku, brałam to na poważnie pod uwagę i sytuacja ma sporo plusów. Brak zagrożenia chorobami wenerycznymi, brak konieczności dostosowania się do drugiej osoby, czas na rozwój osobisty, podróże z przyjaciolmi. Co do tej przysłowiowej szklanki na starość, to bardzo mi przykro, ale trzeba przede wszystkim mieć środki, znam wiele przypadków, gdy partnerzy ulatniają się w obliczu problemów.
z Kalisza
2 miesiące temu
Może sobie pani teraz po prostu "poużywać" będąc singielką. Robić wszystko dla siebie. To nie jest zły czas.
52 lata
2 miesiące temu
Niestety mężczyznę przyjaciela kumpla jest BARDZO ciężko znaleźć. Ja szukam już od dawna i sami nastawieni erotycznie mi się trafiają.
Eee
2 miesiące temu
Świetna aktorka, wielkie talent. Ale niestety bardzo infantylne te jej przemyślenia i wybory. Przyjaciele odradzali jej związek z byłym mężem, bo lubił wypić, teraz związek z jakimś małolatem i jeszcze to ona chce id niego równać, że taka w trampkach i młoda wiekiem. To oszukiwanie samego siebie. A samotność nie jest wcale jakąś kara, zwłaszcza jesli ma sie bogate życie wewnętrzne i mnóstwo znajomych.
hhh
2 miesiące temu
to Romek został na lodzie?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (64)
Orta
2 miesiące temu
Wspaniały talent, cudowny i piękny człowiek
Orta
2 miesiące temu
Wspaniały talent, cudowny i piękny człowiek
Orta
2 miesiące temu
Wspaniały talent, cudowny i piękny człowiek
rode
2 miesiące temu
Uwielbiam jej głos !
olo
2 miesiące temu
Widocznie na nią nie zasługiwał. Taka piękna kobieta znajdzie sobie kogoś lepszego bez problemu.
olo
2 miesiące temu
Widocznie na nią nie zasługiwał. Taka piękna kobieta znajdzie sobie kogoś lepszego bez problemu.
olo
2 miesiące temu
Widocznie na nią nie zasługiwał. Taka piękna kobieta znajdzie sobie kogoś lepszego bez problemu.
Dede
2 miesiące temu
Pani Olu, Urszula Dudziak ma 81 lat i męża młodszego o 9. Przystojnego, inteligentnego, zabawnego, sympatycznego, uczynnego. Poznała go grubo po 60-tce, kiedy miała za sobą trzy wieloletnie związki. Ewie Kasprzyk też się udało. Pani też się uda.
Dede
2 miesiące temu
Pani Olu, Urszula Dudziak ma 81 lat i męża młodszego o 9. Przystojnego, inteligentnego, zabawnego, sympatycznego, uczynnego. Poznała go grubo po 60-tce, kiedy miała za sobą trzy wieloletnie związki. Ewie Kasprzyk też się udało. Pani też się uda.
Dede
2 miesiące temu
Pani Olu, Urszula Dudziak ma 81 lat i męża młodszego o 9. Przystojnego, inteligentnego, zabawnego, sympatycznego, uczynnego. Poznała go grubo po 60-tce, kiedy miała za sobą trzy wieloletnie związki. Ewie Kasprzyk też się udało. Pani też się uda.
wolf
2 miesiące temu
Widocznie na nią nie zasługiwał. Taka piękna kobieta znajdzie sobie lepszego
wolf
2 miesiące temu
Widocznie na nią nie zasługiwał. Taka piękna kobieta znajdzie sobie lepszego
wolf
2 miesiące temu
Widocznie na nią nie zasługiwał. Taka piękna kobieta znajdzie sobie lepszego
Dede
2 miesiące temu
Pani Olu, Urszula Dudziak ma 81 lat i męża młodszego o 9. Przystojnego, inteligentnego, zabawnego, sympatycznego, uczynnego. Poznała go grubo po 60-tce, kiedy miała za sobą trzy wieloletnie związki. Ewie Kasprzyk też się udało. Pani też się uda.
...
Następna strona