Aleksandra Kwaśniewska pochwaliła się ostatnio na Instagramie relacją ze słonecznych wakacji. Towarzyszyła jej Marta Wierzbicka. W komentarzach z miejsca pojawiły się pytania o destynację i inne miłe słowa. Jeden z komentujących odniósł się jednak do ostatniego zamieszania wokół Kuby Badacha.
Mąż Oli Kwaśniewskiej jest muzykiem i osobowością medialną. Regularnie pojawia się w telewizji. Kilka lat temu dał się lepiej poznać telewidzom jako juror w programie "The Four. Bitwa o sławę". Format nie był jednak hitem. Ostatnio Badach zaśpiewał na Festiwalu w Opolu. Jeszcze będąc na scenie, nawiązał do bojkotu imprezy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksandra Kwaśniewska odnosi się do występu męża w Opolu
Jego przemowa najwyraźniej nie spotkała się ze zrozumieniem przeciwników Telewizji Polskiej i partii rządzącej. W kolejnych dniach muzyk tłumaczył się z tego, że wystąpił w Opolu.
Konsekwentnie odmawiam udziału w wydarzeniach i programach, do których przez lata byłem przez TVP zapraszany [...] z Festiwalu w Opolu nie zamierzam rezygnować. Z szacunku dla historii, widzów, słuchaczy, muzyków i wszystkich, którzy to święto tworzą niezależnie od czasów, władzy i przeciwności - pisał wówczas na Instagramie.
Tym razem to Aleksandra Kwaśniewska została wywołana do tablicy. Pod jej wakacyjnym postem pojawił się komentarz nawiązujący do występu Kuby Badacha w Opolu. Internauta zapytał, czy brak męża celebrytki na nagraniu wynika z tego, że odpoczywa po festiwalu w "reżimowej TVP". Szybko mu odpisała.
Proszę się zatem wykazać konsekwencją i rzucać się na wszystko, co transmituje TVP. Teraz jest to na przykład ceremonia otwarcia Igrzysk Europejskich z Dudą na trybunach. Kto to widział, brać udział w takiej ceremonii i nie być za pisem? No nie da się - czytamy.
Myślicie, że tym razem zamknie usta krytykom na dobre?