Na początku września Aleksandra Kwaśniewska i Marta Wierzbicka ogłosiły w mediach społecznościowych, że ruszają wspólnie w podróż do malowniczej Szwajcarii. Dziennikarka i aktorka spędziły poza granicami kraju tydzień, a sądząc po relacjach na Instagramie, ich wycieczka była niezwykle intensywna i obfitowała w wiele przygód. Podczas swoich babskich wojaży celebrytki wędrowały po szwajcarskich lasach i górach, zaliczyły niespodziewane spotkanie z kozą, a także przejechały się najwyższą windą zewnętrzną w Europie. Nie zabrakło czasu na błogi relaks i pluskanie się w basenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksandra Kwaśniewska wróciła do Polski po intensywnej podróży
Wszystko, co dobre, szybko się kończy. Tak samo było też niestety z szaloną podróżą Aleksandry Kwaśniewskiej, która kilka dni temu lansowała się już na jednym z celebryckich eventów. Odziana w szarą sukienkę dziennikarka po powrocie ze Szwajcarii wybrała się na pokaz nowej kolekcji biżuterii Tomasza Ossolińskiego. Mimo powrotu do polskiej rzeczywistości i zawodowych zobowiązań, zdaje się, że Aleksandra wciąż żyje zagraniczną wycieczką. W piątkowy wieczór opublikowała bowiem kolejny poświęcony jej post.
Aleksandra Kwaśniewska pozuje w bikini. "Pragnę przyciągnąć waszą uwagę"
Kwaśniewska, na prośbę obserwatorów, podzieliła się dokładnym planem szwajcarskiej podróży. Aby uatrakcyjnić nieco swój wpis na Instagramie, poza mapą wycieczki, dorzuciła jeszcze zdjęcie, na którym pluska się w basenie w czarnym stroju kąpielowym.
Powyższym zdjęciem osoby w zbiorniku wodnym pragnę przyciągnąć Waszą uwagę do zamieszczonej obok mapy, która niestety średnio się prezentuje w stroju kąpielowym. Jest to bowiem z grubsza nasza Szwajcariada, czyli #grandtraintour, o której rozpiskę prosiliście i która prezentowała się następująco: Zurych -> Sankt Gallen -> Lucerna -> Bürgenstock -> Interlaken (stąd -> Lautenbrunnen -> Wengen -> Brienz i powrót statkiem do Interlaken) -> Montreux -> Zermatt -> Andermatt -> Zurych - pisała Aleksandra Kwaśniewska.