Pociechy gwiazd kina czy muzyki nierzadko decydują się pójść w ślady znanych rodziców i również wybierają życie w blasku fleszy. Podobnych przykładów nie brakuje rzecz jasna także na rodzimym podwórku. Jakiś czas temu na podbój polskich ekranów wyruszyła na przykład Helena Englert - córka Beaty Ścibakówny i Jana Englerta. Jeszcze niedawno na salonach można było również spotykać Aleksandrę Lindę. Córka Bogusława Lindy i Lidii Popiel swego czasu próbowała swoich sił jako modelka oraz aktorka i zagrała nawet w kilku produkcjach. Linda wystąpiła na przykład w filmie "Psy 3" Władysława Pasikowskiego, w 2020 roku towarzyszyła także znanemu ojcu podczas premiery produkcji.
Z czasem Linda zaczęła coraz częściej pojawiać się na rozmaitych eventach, nierzadko prezentując przy tym oryginalne stylizacje. Matka aspirującej celebrytki niejednokrotnie opowiadała zaś w wywiadach o jej planach na przyszłość. W jednej z rozmów z Pudelkiem Lidia Popiel zdradziła, że jej latorośl ma wiele zainteresowań i oprócz aktorstwa chce zająć się projektowaniem mody i stworzyć własną kolekcję bielizny.
Zobacz: Lidia Popiel zachwyca się tym, czym teraz Aleksandra Linda chce podbić świat... Czekacie? (WIDEO)
Córka Bogusława Lindy wycofała się z show biznesu. Lidia Popiel zdradziła powód
Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie wieści o Aleksandrze Lindzie nieco przycichły. 31-latka od dłuższego czasu nie była widziana na rodzimych salonach, dość rzadko publikuje także nowe wpisy na Instagramie. O powodach wycofania się Lindy ze świata show biznesu opowiedziała ostatnio Lidia Popiel. Znana fotograf udzieliła wywiadu Plejadzie i we wspomnianej rozmowie zasugerowała, że jej córce najzwyczajniej w świecie mogło znudzić się bywanie na ściankach.
Trochę rzeczywiście zwolniła. Nie oszukujmy się - jest trochę nudy w tym, prawda? - zastanawiała się Popiel.
W rozmowie z Plejadą Popiel stwierdziła, że wyjścia, na przykład na premiery filmowe, wiążą się ze spotkaniami ze znajomymi czy twórcami i przez to są miłe i ważne. Choć samo pozowanie na ściankach również jest w pewien sposób istotne, z czasem może stać się nużące.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
(...) Myślę, że jeśli ileś razy to się powtarza, to może być to też taka rutyna, może wkraść się nuda. Myślę, że Aleksandra chce tego po prostu uniknąć - dodała w wywiadzie.
W dalszej części wywiadu Popiel po raz kolejny już opowiedziała o licznych talentach córki. Żona Bogusława Lindy wyjawiła na przykład, iż ich pociecha przygotowuje się do premiery w teatrze Olafa Lubaszenki, która odbędzie się już w październiku. Zdradziła także, iż ona sama pomaga córce w stworzeniu jej strony internetowej.
Przypomnimy, w 2019 roku Lidia Popiel otworzyła się również na temat córki w rozmowie z miesięcznikiem "Zwierciadło". We wspomnianym wywiadzie żona Bogusława Lindy zdradziła, że Aleksandrze bardzo zależy na tym, by zapracować na własne nazwisko. Choć Popiel zachęcała ponoć córkę do wykorzystywania swoich możliwości, ta nie chciała jednak, by myślano, iż zawdzięcza karierę znanym rodzicom.
Aleksandra bywa bardzo przeczulona na punkcie tego, żeby nikt nie myślał, że cokolwiek jej załatwiamy. Pracuję usilnie nad tym, żeby jednak wykorzystywała wszelkie swoje atuty. Wszędzie na świecie rodziny stanowią jedność, wspierają się i nie ma w tym nic nagannego. Po to pracowaliśmy, żeby ona również mogła korzystać. Trudno jej to przyjąć, do wszystkiego chce dojść sama - mówiła Popiel w rozmowie ze "Zwierciadłem"
Myślicie, że Aleksandra Linda wróci kiedyś na salony?