Medialna burza po otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu powoli opada. Teraz liczą się tylko sportowe emocje, a tych nie brakuje. Na koncie Polaków jest już kilka olimpijskich medali. Kolejny z nich, tym razem złoty, trafił właśnie do Aleksandry Mirosław, która już podczas poniedziałkowych eliminacji pobiła rekord świata we wspinaczce sportowej.
Polka według bukmacherów już od samego początku była największą kandydatką do złotego medalu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu we wspinaczce sportowej na czas. 30-letnia Aleksandra Mirosław jest na ustach niemal całego świata, stając się prawdziwą gwiazdą w swojej dyscyplinie. Mało kto wie, że sportsmenka na co dzień może liczyć na wyjątkowe wsparcie ukochanego.
Aleksandra Mirosław została mistrzynią olimpijską. Za sukcesami Polki stoi również jej mąż
Aleksandra Mirosław wychowywała się w sportowej rodzinie. Ojciec 30-latki trenował sztuki walki, a matka siatkówkę. Sama Mirosław karierę sportową zaczynała w wieku siedmiu lat, jako pływaczka. Kilka lat później rozpoczęła treningi wspinaczkowe, które zawdzięcza swojej siostrze.
W 2017 roku sportsmenka zaręczyła się z Mateuszem Mirosławem. Dwa lata później para stanęła na ślubnym kobiercu. Mąż Aleksandry ma także wpływ na jej zawodowe sukcesy, albowiem jednocześnie jest jej trenerem. Para współpracuje razem od lat. To właśnie Mateusz zauważył talent ukochanej. Niedawno nowa rekordzistka świata we wspinaczce na czas udzieliła wywiadu, w którym nie szczędziła mężowi ciepłych słów.
Mateusz lubi innym pomagać, taka osobowość, dobry człowiek, po prostu. I któregoś dnia, kiedy nie byłam zawodniczką ze światowej czołówki, powiedział, że pomoże i mnie. Zadecydował w sumie przypadek. I jesteśmy tam, gdzie jesteśmy - mówiła Aleksandra Mirosław przed igrzyskami w wywiadzie dla Eurosportu.
Dodajmy również, że na trzecim miejscu podium znalazła się Aleksandra Kałucka. Pudelek gratuluje!
ZOBACZ TAKŻE: Armand Duplantis pobił rekord świata w skoku o tyczce. Sukces świętował z ukochaną. Desiré to prawdziwa piękność (ZDJĘCIA)