Aleksandra Żebrowska znana jest głównie z działalności na Instagramie, gdzie ochoczo pokazuje prawdziwy obraz macierzyństwa. Ostatnio w mediach głośno zrobiło się jednak o wywiadzie, którego żona Michała Żebrowskiego udzieliła magazynowi "Elle". Celebrytka w rozmowie postanowiła bowiem otwarcie uderzyć w rząd oraz Kościół katolicki. Przy okazji zdradziła także, dlaczego wraz z mężem podjęli decyzję, by nie ochrzcić dwójki pociech.
Zobacz: Aleksandra Żebrowska uderza w kościół: "Nie chcę kierować dzieci do instytucji, KTÓREJ SIĘ WSTYDZĘ"
Aleksandra Żebrowska żartuje ze zdjęcia syna: "Widać, że nieochrzczony"
Żebrowscy doczekali się czwórki pociech - Franciszka, Henryka i Feliksa oraz urodzonej w lipcu ubiegłego roku córki. W rozmowie z Elle Aleksandra Żebrowska wyznała, iż wraz z mężem "zgodnie zdecydowali, że nie ochrzczą dwójki najmłodszych dzieci". Jak podkreśliła, oboje stanowczo nie zgadzają się ze stanowiskiem Kościoła, a nawet "wstydzą się go". Nie chcieli więc, by ich dzieci były częścią instytucji, która zamiast łączyć ludzi, dzieli i wyklucza.
Niedługo po tym, jak wywiad Żebrowskiej ujrzał światło dzienne, celebrytka postanowiła nawiązać do swoich słów na Instagramie. W poniedziałek żona Michała Żebrowskiego pochwaliła się na swoim profilu zdjęciem najmłodszego syna Feliksa, a dokładniej jego skołtunionych blond włosów. Przy okazji w żartobliwy sposób wspomniała, iż chłopczyk nie został ochrzczony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widać, że nieochrzczony - napisała, żartując z fryzury potomka.
Wielu internautów wyraźnie doceniło poczucie humoru Aleksandry Żebrowskiej. Niektórzy porównywali potomka celebrytki do znanych muzyków czy... Wiedźmina.
Padłam na widok samego zdjęcia, ale opis kompletnie mnie rozłożył; (...) Staropolscy chłopi byli znani z kołtuństwa, chrzest miał być lekarstwem. W kołtunie niejeden diabeł mógł się schować; Na Wielkanoc okien dla Jezusa też pewnie nie myjecie; Wygląda jak niegdysiejsze fryzury zespołu Tokio Hotel; Kurt Cobain tak się czesał. Moda wraca. Twój młody po prostu jest na czasie; Ja tak mam co rano, a ochrzczona; W końcu syn Wiedźmina; Wiedźmin jakiś taki; Ma słowiańskiego kołtuna!; Może trzeba spróbować starych sposobów? Postrzyżyny po ukończeniu 7. roku, podobno u Słowian działało - pisali internauci.
Niestety nie wszystkim przypadł do gustu dołączony do zdjęcia Żebrowskiej podpis.
Nie czaję i po co poruszać temat chrztu? Nie chce ktoś, nie chrzci... I po co na Insta wywlekać?; Czemu nieochrzczony lub ochrzczony ma być powodem do żartu? Nie rozumiem, nie kupuję; Nie rozumiem wątku chrztu... Po co takie odniesienie, prześmiewcze, z pogardą? - możemy przeczytać pod wpisem celebrytki.
Zobaczcie wpis Żebrowskiej.