Michał Żebrowski i jego żona Aleksandra Żebrowska są rodzicami czwórki dzieci. Najstarszy syn Franciszek ma 13 lat, a najmłodsza córka Łucja niespełna rok. Ola często i chętnie opowiada o macierzyństwie w mediach społecznościowych. Internauci doceniają ją za szczere i niekoloryzowane wpisy oraz zdjęcia. Tym razem Żebrowska poruszyła temat porodów.
ZOBACZ: Aleksandra Żebrowska pokazała, jak wyglądają SKOŁTUNIONE włosy jej syna. "Szczyt formy" (FOTO)
Wiele się mówi o trudnych doświadczeniach Polek na porodówkach. Traktuje o tym między innymi książka Justyny Dąbrowskiej zatytułowana "Przeprowadzę Cię na drugi brzeg". Aleksandra Żebrowska odniosła się do pozycji w ostatnim poście na Instagramie. Zdjęcie z nowonarodzonym maluchem opatrzyła długim wpisem.
Jak przyznała na wstępie, zna towarzyszący porodowi "stres, poczucie bezsilności, zmęczenia, rozczarowania, smutku, a nawet samotności".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksandra Żebrowska o braku szacunku na porodówkach
Jako kobiecie i mamie, bardzo ciężko jest mi zaakceptować fakt, że w XXI wieku, do tej mieszanki wybuchowej tak często dolewane jest naganne zachowanie personelu medycznego - w tym lekceważące teksty, poniżanie, przekraczanie granic, a nawet łamanie prawa. Dziękuję wszystkim położnym i lekarzom, którzy są inni. Nie dziękuję tym, którym w ważnych momentach brakowało empatii, szacunku i zrozumienia (w tym księdzu, który bez pukania wchodzi na salę poporodową i oferuje spowiedź i komunię wietrzącym się kroczom) - czytamy.
W komentarzach zaroiło się od wyznań kobiet, które mają na koncie przykre wspomnienia z porodu. Głos zabrała również młoda położna. Nie ukrywa, że bolą ją wpisy jak ten Żebrowskiej. Zwróciła uwagę, że personel medyczny na co dzień również musi borykać się z trudnym zachowaniem ze strony pacjentów.
Położona odpowiedziała Aleksandrze Żebrowskiej
Okej, czasem jestem sama świadkiem pewnej niesprawiedliwości ze strony lekarzy czy innych koleżanek, ale chciałam podkreślić i zaznaczyć bardzo mocno, że pacjentki, ich partnerzy, matki, ciotki... totalnie nie wyrażają szacunku u stosunku do nas. Spotykam się codziennie z pogardą ze strony osób, którymi czule i pełna empatii muszę się zająć. Także rozumiem, ale też chciałabym żeby mi okazywano szacunek - zaapelowała.
Żebrowska nie odniosła się komentarza położonej. Odpowiedziała jej za to Justyna Dąbrowska, autorka książki polecanej przez żonę aktora. Podkreśliła, że wszyscy marzą o wzajemnym szacunku.
Zróbmy razem wszystko, by takie historie jak te opowiedziane przez moje bohaterki już się nie zdarzały. By zawód położnej zyskał należną mu pozycję, a krzywdzące praktyki odeszły w przeszłość - podsumowała.