Aleksandra Żebrowska wyszła za 15 lat starszego Michała Żebrowskiego w 2009 roku. W lutym tego roku para przekazała fanom radosną nowinę. Mama Franciszka, Henryka i Feliksa w dość zabawny sposób poinformowała, że spodziewa się czwartego potomka. Dołączając do zdjęcia na Instagramie informację, iż "to nie COVID, to Michał".
Zobacz też: Ciężarna Aleksandra Żebrowska z nietęgą miną stołuje się w warszawskiej knajpie (ZDJĘCIA)
Aleksandra Żebrowska pojawiła się na najnowszej okładce "Vivy", na której zapozwała z odsłoniętym brzuchem ciążowym, wcinając arbuza. Udzieliła również wywiadu, w którym poruszyła wiele kwestii dotyczących jej prywatnego życia. Żona Michała Żebrowskiego otworzyła się na takie tematy jak: seks, małżeństwo czy macierzyństwo.
Przypomnijmy: Michał Żebrowski chwali się zdjęciem ROZEBRANEJ żony! Internauci mocno podzieleni: "NIESMACZNE" (FOTO)
Para w ostatnim czasie wzięła udział w nowym projekcie Anji Rubik. Rodzice trójki dzieci podzielili się wtedy swoimi doświadczeniami, aby wesprzeć tych, którzy nie wiedzą, jak rozmawiać ze swoimi pociechami o seksie, gdyż często jest to dla nich temat tabu. Aleksandra wróciła do tego tematu ponownie w wywiadzie dla "Vivy".
Brakuje nam przygotowania do tego, jak mądrze i świadomie rozmawiać o dojrzewaniu i seksualności - stwierdziła Żebrowska.
Opowiedziała również zabawną historię związaną z jej synem, który niegdyś podziękował jej za to, że "robiła to z Michałem".
Kiedyś jeden z naszych chłopców spontanicznie podszedł do mnie i rozczulonym głosem powiedział, że chciał mi podziękować. Za to, że "robiłam seks z tatą", bo on wie, że dzięki temu jest się na świecie - śmiała się celebrytka. Żebrowskiej nie zaskoczyło samo podziękowanie, lecz te, że zdaniem chłopca było to ogromne poświęcenie z jej strony. I poświęcenie nie dotyczyło porodu, tylko właśnie seksu - dodała.
Ja twierdzi, wytłumaczyła swojemu dziecku, iż seks to nie obowiązek, a przyjemność, co z kolei wywołało duże zaskoczenie u jej pociechy. Celebrytka musiała zmierzyć się z kolejną falą ciekawych pytań.
"No wiem, pewnie robisz to co roku…? Częściej?! Boże, mamo, ile razy to robiłaś?!". Był tą wizją przerażony. Ja na to: "Niektórzy robią to raz na rok, inni raz na tydzień, a jeszcze inni codziennie. Musisz pamiętać, że seks to coś przyjemnego…". Nie wydawał się przekonany: "Mamo, nie obchodzą mnie inni. Pytam się, ile razy ty to robiłaś!" - wyznała rozbawiona.