Jeszcze kilka lat temu Aleksandra Żuraw wiązała przyszłość z sesjami zdjęciowymi i udziałem w pokazach mody najznamienitszych projektantów. Pomimo satysfakcjonującego rezultatu osiągniętego w 4. edycji programu "Top Model", obrała zupełnie inną drogę zawodową. Znakomicie odnajduje się w publikowaniu treści parentingowych i budowaniu marki osobistej na Instagramie.
Influencerka powitała na świecie dwie córki: 6-letnią Apolonię oraz narodzoną zaledwie kilka tygodni temu Rozalię. Szczęśliwa mama celebruje właśnie pierwsze wspólne chwile z dziewczynką. Właśnie wyszło na jaw, że dzieli się nimi ze swoją rodzicielką, która na nowo pojawiła się w jej życiu po wieloletniej przerwie.
Aleksandra Żuraw po 10 latach odnowiła relacje z mamą
Kwestie rodzinne nigdy nie stanowiły tematu tabu dla 31-latki. Przez długi czas nie pielęgnowała relacji z matką i ojcem. Pogłębiające się między nimi różnice w największym stopniu dotyczyły kwestii wiary. W rozmowie przeprowadzonej na potrzeby programu "Dzień Dobry TVN" wyznała, że jej rodzice są Świadkami Jehowy.
Byłam wykluczana z różnych środowisk przez to, że byłam z innej wiary. Spotkało mnie wiele przykrości, nie tylko ze strony rówieśników, ale także ze strony dorosłych, nauczycieli, rodziców rówieśników, ale i moich rodziców, którzy postanowili wychowywać nas w takiej "prawdzie". Jako osoba dorosła myślę, że nie zrobiłabym tego swojemu dziecku - powiedziała.
Wydaje się jednak, że matka i córka powoli zapominają o bolesnej przeszłości. Niespodziewanie Aleksandra Żuraw udostępniła na InstaStory zdjęcie swojej córki otoczonej opieką babci.
Tym specjalnym gościem jest... moja mama. Po prawie 10 latach postanowiłyśmy odnowić kontakt - zamieściła w opisie fotografii.