Sześć lat temu były mąż Edyty Górniak, Dariusz K., raz na zawsze zbrukał swoją reputację, kiedy pod wpływem kokainy potrącił ze skutkiem śmiertelnym 63-letnią kobietę. Mimo że prokuratura wnioskowała o skazanie muzyka na pozbawienie wolności na 8 lat, sąd stwierdził, że byłaby to kara zbyt surowa i wysłał go za kratki jedynie na 6 lat. Niedawno K. znowu wyszedł na wolność w ramach przedterminowego zwolnienia. Przydzielono mu jednak nadzór kuratora.
Mogłoby się wydawać, że pierwszą rzeczą, jaką Dariusz K. zrobi po opuszczeniu zakładu karnego, będzie spotkanie się z synem, którego nie widział od ponad połowy dekady. W końcu, jak twierdzi informator Super Expressu, wraz z aresztowaniem jego kontakt z Allanem kompletnie się urwał. Tak się jednak nie stało.
Na szczęście nieobecność ojca w życiu młodego pasjonata militariów skutecznie wypełniła jego mama, Edyta Górniak. Gwiazda sama parokrotnie mówiła, że musi pełnić dla Allana zarówno rolę matki, jak i ojca. Najpewniej z tego też tytułu to właśnie do niej powędrowały życzenia od syna z okazji Dnia Ojca.
Mamuś, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca - napisał Allan Krupa pod zdjęciem z uśmiechniętą mamą na Instagramie.
Edyta doceniła gest swego pierworodnego, zostawiając w sekcji komentarzy emotikonę serduszka.
Taka mama to skarb?