Trwa ładowanie...
Przejdź na
Maks
Maks
|

Altruistka Joanna Przetakiewicz wspomina związek z Janem Kulczykiem: "Stawiałam go zawsze przed sobą. Był PRIORYTETEM"

255
Podziel się:

Słynąca z miłości do pieniędzy i luksusu Joanna Przetakiewicz w najnowszym wywiadzie wróciła wspomnieniami do czasów związku z milionerem Janem Kulczykiem. "Rzeczywiście, my mieliśmy już taki tryb życia, który nas już w pewnym momencie umęczył" - zdradziła.

Altruistka Joanna Przetakiewicz wspomina związek z Janem Kulczykiem: "Stawiałam go zawsze przed sobą. Był PRIORYTETEM"
Altruistka Joanna Przetakiewicz wspomina ZWIĄZEK z Janem Kulczykiem: "Stawiałam go ZAWSZE na miejscu PRZED SOBĄ. Był PRIORYTETEM (AKPA)

Joanna Przetakiewicz przed laty związana była z milionerem Janem Kulczykiem. Celebrytka już nie raz wspominała o początkach ich znajomości. Para poznała się w 2003 roku, kiedy to projektantka mody znajdowała się w nie najlepszym okresie życia. Joasia, jak sama wspominała, musiała wówczas urządzić mieszkanie pospolitymi meblami z sieciówki...

Na szczęście los zesłał na jej drogę Jana Kulczyka, którego miłość osłodziła trudy dnia codziennego. Ukochany Joasi ochoczo wspierał ją w jej projektanckich pomysłach. Para w gorącym uczuciu przeżyła 10 lat, ale w pewnym momencie Przetakiewicz i jej partner postanowili się rozstać. W 2015 roku Jan Kulczyk zmarł, co było ciosem dla celebrytki. Gwiazda do dziś czule wypowiada się o relacji z milionerem.

Zobacz także: Joanna Przetakiewicz o niezależności finansowej. "Daje wolność i godność"

O szczegółach życia z Janem Kulczykiem celebrytka opowiedziała w rozmowie z Żurnalistą, wspominając, jak bardzo oboje byli zapracowani. Intensywny tryb życia miał ich w pewnym momencie "umęczyć".

Ja jestem tak bardzo świadoma, jak trudno jest zbudować szczęśliwy związek, jak dwie osoby są zajęte. Jeszcze dochodzą do tego dzieci, życie rodzinne, życie towarzyskie i w zasadzie okazuje się, że 24 godziny na dobę to jest stanowczo za mało. Przynajmniej dwa razy za mało. Bardzo trudno jest nie zachować balansu (...) Rzeczywiście my mieliśmy już taki tryb życia, który nas już w pewnym momencie umęczył, dlatego że my potrafiliśmy być w trzech krajach jednego dnia jednocześnie - wyznała kochająca luksus Joanna.

W dalszej części rozmowy miłośniczka drogich ubrań przyznała, że Jan Kulczyk (oraz jego praca) był dla niej priorytetem, dlatego stawiała go przed sobą.

Praca Jana zawsze była dla mnie priorytetem i on był dla mnie priorytetem. Ja stawiałam go zawsze na miejscu przed sobą, szczerze mówiąc. To znaczy, to nie dotyczyło emocji, to dotyczyło pracy i dotyczyło treści naszego życia, planu naszego życia. Ja byłam dla niego pełna podziwu i szacunku do tego, co robił - mówiła Przetakiewicz, wspominając życie u boku milionera.

Co ciekawe, projektantka zaznacza, że w pewnym momencie ich wspólnego życia zdecydowała się postawić nieco bardziej na siebie. Słynąca z telepatycznego przyciągania pieniędzy celebrytka zamarzyła o stworzeniu "czegoś swojego", co ostatecznie się jej udało. Z zapisu rozmowy z Żurnalistą można więc wywnioskować, że zawodowe spełnienie odbiło się na prywatnym, intensywnym życiu z Janem Kulczykiem.

Doceniacie altruistyczne podejście Joasi?

Zobacz także: Co mają wspólnego „Emily in Paris” i „Gierek” oraz fenomen „światowości” Alicji Bachledy-Curuś
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(255)
WYRÓŻNIONE
eM.
3 lata temu
Sponsor zawsze jest priorytetem, nic odkrywczego
Madzia Buczek
3 lata temu
Wiadomo, że obchodziła się z nim jak z jajem. Bez niego robiłaby teraz w mięsnym albo w fabryce chrzanu na 3 zmiany
Janina1910191...
3 lata temu
Joanno nie oszukujmy się, bez Janka nadal byś mieszkała w swoim mieszkaniu z meblami z sieciówki.
Kasia
3 lata temu
Money money money… 😂
Ulhgf
3 lata temu
Ona jest juz taka nudna
NAJNOWSZE KOMENTARZE (255)
Xxx
3 lata temu
Ameryki nie odkryla, skoro dzieki Kulczykowi wszystko zdobywala i doila go jak krowe dojna, rzecz jasna ze Kulczyk byl priorytetem nr 1. Szkoda tylko ze ta jej firma taka slaba. Wydaje mi sie ze ciagnie tylko jeszcze dzieki zasobom ktore zgromadzila dzieki panu K. Sama nic by nie osiagnela procz dzieciakow.
zzz
3 lata temu
Gdybym mógła też bym żyła z dziadkiem lat 25
Lulu
3 lata temu
zalosne
Madzia
3 lata temu
Dbałaś o niego, bo to był interes twojego życia.
Iza
3 lata temu
Przystojny byl
aaaa
3 lata temu
ale ma te swoja retoryke zawsze. kogo ona chce zwodzic? kazdy wie o co chodzi, ze chodzilo o jego kase wiec sie podporzadkowala
Ewel666
3 lata temu
Ale on żyje to może go poszuka?
Ewa.
3 lata temu
Ona ma teraz twarz bez zmarszczek. CIEKAWE co nie?
Nick
3 lata temu
Dziwne, że nie zrobiła kariery jako prawnik
Elo
3 lata temu
Zapewne nie była jego jedyną kobietą, ale jakoś nie słyszę, żeby inne lansowały się na nazwisku byłego partnera. Tylko ona wciąż kręci lody. Wydaje się że zarabia wyłącznie na jego nazwisku.
XXX
3 lata temu
Ona na zdjęciach przy nim zawsze była taka smutna, nawet jak się sztucznie uśmiechała. A może to miała być mina wyrażającą jej mądrość, głęboki , ukryty intelektualizm
Hanka
3 lata temu
Aśka to musiały być twoje najlepsze lata,ciagle powracasz wspomnieniami i żyjesz przeszłością. Ani obecny mąż,życie z nim i obok niego nie ekscytują cię tak jak wspominki o Janie K, a może tylko wtedy coś znaczyłaś? Powiedzenie-„Po trupach do celu” nabiera innego wymiaru.
High
3 lata temu
Goguś co się dorobił na ustawkach i wziatkach do kieszonki za czasów złodziejstwa i jego kochanica, ot cały jego geniusz inwestycyjny. Bo sie pozygam
Anka
3 lata temu
Dobra,rozumem wszystko! Kochankowie po trupach,rozbite rodziny,darowane majątki, finansowane kaprysy-domy mody ale Aśka, to co chcesz udowodnić jest niejasne! Masz męża i o nim opowiadaj tym,którzy chcą tego słuchać. Kulczykom daj już odpocząć od siebie bo wyglada na to, że nie dasz im spokoju...puki żyjesz...🙈🙈🙈🙈
...
Następna strona