Związek Johnny'ego Deppa i Amber Heard w zasadzie od samego początku wzbudzał w mediach ogromne emocje. Aktor związał się z dużo młodszą od siebie gwiazdką niedługo po rozstaniu z wieloletnią partnerką Vanessą Paradis. Chociaż przez prawie 14 lat Depp nie zdecydował się oświadczyć matce dwójki swoich dzieci, w 2015 roku stanął na ślubnym kobiercu z Amber. Niestety ich małżeństwo zakończyło się po zaledwie roku w atmosferze skandalu.
W 2016 roku Heard oskarżyła Deppa o stosowanie wobec niej przemocy fizycznej i psychicznej. Hollywoodzki gwiazdor pod wpływem alkoholu i narkotyków miał regularnie wszczynać awantury, bić małżonkę oraz obrzucać ją wyzwiskami. Wiele osób od samego początku podchodziło nieco sceptycznie do wyznań Amber, posądzając ją o chęć wybicia się na nazwisku męża i doszczętnego zniszczenia jego kariery. Dodatkowo, z czasem sam Depp zaczął twierdzić, że on sam był w ich związku ofiarą i przez Heard zdarzyło mu się nawet trafić do szpitala.
Wszystko wskazuje na to, że sytuacja między małżonkami było dużo bardziej skomplikowana, niż mogłoby się do tej pory wydawać. Daily Mail wszedł właśnie w posiadanie nagrań prywatnych rozmów Deppa i Heard. Okazuje się, że para próbowała ratować wyjątkowo burzliwe małżeństwo i wyjaśnić naturę nieustannie toczących się między nimi kłótni. Prywatna "terapia" Johnny'ego i Amber została zarejestrowana na telefonie komórkowym aktorki i jak czytamy na stronie Daily Mail, "dostarczona przez sprawdzone źródło".
W opublikowanych przez portal zapisach trwających prawie dwie godziny rozmów, Heard i Depp dyskutują na temat jednej z awantur. Podczas konwersacji Amber zarzuca mężowi, że w trakcie kłótni zdarza mu się zwyczajnie wyjść do innego pomieszczenia, co jej zdaniem nie stanowi dobrego rozwiązania. Aktorka przyznaje również, że "jest tylko człowiekiem i czasem popada w złość". Depp wspomina za to, że niedawno Heard przy użyciu pięści uderzyła go w twarz.
Przepraszam, że uderzyłam cię w twarz, ale tylko cię uderzyłam, nie użyłam do tego pięści (...) Nie pamiętam dokładnych ruchów mojej dłoni, ale wszystko z tobą w porządku, nie skrzywdziłam cię, nie biłam cię pięścią, tylko cię uderzałam - tłumaczy swoje zachowanie Amber.
Aktorka wypomniała mężowi, że traktuje ją jako pewnik i przy kolejnych awanturach nawet nie stara się przyjść do jej pokoju i spokojnie porozmawiać. W odpowiedzi Depp przypomina żonie, że ciężko mu to uczynić w obliczu latających w powietrzu garnków i patelni.
Nie prawda. To nie ja rzucam w siebie garnkami czy czymkolwiek innym - twierdzi Johnny
(...) To, że rzucam garnkami i patelniami, nie oznacza, że nie możesz przyjść i zapukać do moich drzwi - odcina się Amber.
W dalszej części rozmowy małżonkowie dosłownie prześcigają się w wypominaniu sobie kolejnych przewinień. W pewnym momencie Heard otwarcie przyznaje, że jej zdaniem Depp nie zachowuje się jak prawdziwy dorosły.
To jest właśnie różnica między nami. Jesteś pie******ym dzieckiem. Dorośnij k**wa Johnny! - apeluje do męża Amber.
Aktorka zarzuciła również Deppowi chroniczne wahania nastrojów. Zgodnie z jej słowami aktor potrafił być niezwykle agresywny, a po chwili epatować stoickim spokojem.
Chwilę później na nagraniu słyszymy jak Johnny tłumaczy swojej wybrance, że ostatnim razem w trakcie awantury opuścił ich wspólny dom w obawie, że między nimi może dojść do większej ilości rękoczynów.
Po prostu nie mogłem znieść myśli, że możemy dalej znęcać się nad sobą fizycznie. Gdybyśmy kontynuowali, zrobiłoby się naprawdę źle. Kochanie, mówiłem ci to już kiedyś. Jestem śmiertelnie przerażony, jesteśmy jak pier****ne miejsce zbrodni - mówił do żony przejęty Johnny.
Musimy wziąć się w garść, jako osobno i jako para. Kocham cię i nie chcę cię zostawiać. Nie chcę rozwodu. Chcę tylko spokoju. Jeżeli dojdzie do rękoczynów, musimy się rozstać. Musimy się rozdzielić. Na godzinę albo na dzień. Nie może być między nami fizycznej przemocy - tłumaczył Amber Depp.
Zgadzam się co do przemocy fizycznej, ale rozstanie? Robienie sobie przerwy od naszego małżeństwa? - dopytywała zaskoczona Heard.
Depp natomiast wyjaśnił jej, że zwyczajnie muszą czasem nieco ochłonąć, bo w przeciwnym razie między nimi może zrobić się naprawdę niebezpiecznie.
Musimy pozwolić sprawie się uspokoić. Żebyśmy się k**rwa nie pozabijali albo gorzej - kontynuował Johnny.
Chociaż Amber wyraźnie wyraziła wówczas gotowość do walki o relację z Deppem, była również pełna obaw.
Nie mogę ci obiecać, że wszystko będzie idealne. Nie mogę obiecać, że znowu nie dojdzie do rękoczynów. Czasem denerwuję się tak bardzo, że tracę panowanie. Mogę ci obiecać, że zrobię wszystko, żeby się zmienić. Obiecuję. Nie będę mówić o rozwodzie, dopóki naprawdę nie będę tego pewna - powiedziała wówczas mężowi.
Kocham cię, chcę, żebyś była moją żoną i chcę być dobrym mężem. Jeżeli nie byłem, zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby się dowiedzieć, jak nim być - zapewnił Johnny.
Niestety, czas pokazał, że małżeństwa Johnny'ego i Amber nie dało się już uratować. Kilka miesięcy po ich szczerej rozmowie aktorka złożyła pozew rozwodowy i tym samym rozpoczęła wielomiesięczną medialną batalię przeciwko Deppowi.
Spodziewaliście się, że między nimi było aż tak źle?