Życie Anny Lewandowskiej dla wielu zdaje się przypominać prawdziwą bajkę. Trenerka nieustannie odnosi kolejne zawodowe sukcesy, a prywatnie spełnia się również jako mama dwóch córeczek.
Na początku maja Anna Lewandowska urodziła swoją drugą pociechę. Nie jest tajemnicą, że "Lewa" w zasadzie przez całą ciążę nie rezygnowała z drobnych aktywności fizycznej. Do regularnych treningów powróciła natomiast zaledwie miesiąc po porodzie.
Sylwetka Lewandowskiej po urodzeniu małej Laury już wielokrotnie stanowiła przedmiot dyskusji internautów. Najwięcej emocji wzbudziła rzecz jasna fotografia płaskiego brzucha Ani, opublikowana przez nią całe 17 dni po porodzie. Sama trenerka nieustannie podkreśla jednak, że idealna figura wcale nie jest dla niej priorytetem. Co więcej, twierdzi również, że tym razem znacznie trudniej jest jej wrócić do formy niż po pierwszej ciąży.
Zobacz: Anna Lewandowska narzeka w "Dzień Dobry TVN": "Po drugim dziecku nie jest tak łatwo wrócić do formy"
Zobacz również: Umęczona treningiem Anna Lewandowska ubolewa: "Ciało regeneruje się wolniej, wiek już nie ten" (FOTO)
Tuż po okresie nieco lżejszych ćwiczeń Lewandowska w końcu powróciła jednak do ulubionych intensywnych treningów. W sobotę trenerka za pośrednictwem swojego instagramowego profilu z dumą ogłosiła start kolejnego wyzwania, podczas którego wspólnie z fanami będzie starała się wrócić do formy.
(...)Podczas tego wyzwania wspólnie osiągniemy progres, o jakim każdy z nas marzy OD DAWNA (...) - zapowiadała w jednym z instagramowych wpisów Lewandowska.
W niedzielę podczas instagramowej transmisji na żywo Ania i jej przyjaciółka zaprezentowały za to pierwszy trening w ramach Fighter Challenge.
Lewa wraca do formy! Gdzieś tam mi wisi, wisi, ale dajemy sobie czas (...) Walczymy z kompleksami, ze swoimi niedoskonałościami, ze zbędnymi kilogramami po ciąży (...) - rozpoczęła wspólny trening Lewandowska.
Następnie Ania szczegółowo wytłumaczyła fanom zasady swojego wyzwania - zapowiedziała codzienne ćwiczenia podczas transmisji na żywo, zachęciła również wielbicieli do nominowania kolejnych uczestników.
Ten trening będzie dla nas wprowadzeniem, dopiero jutro już z czymś mocniejszym ruszamy, chociaż nie powiem, że dziś będzie tak super łatwo - tłumaczyła.
Tuż po serii intensywnych ćwiczeń zmęczona trenerka podzieliła się z uczestnikami spotkania swoimi przemyśleniami.
Jeżeli chodzi o cele, które chcę zrealizować: czeka mnie bardzo ważna kampania w sierpniu, we wrześniu, kampania z tym, co sama zaprojektowałam. I przede wszystkim czeka na mnie dwójka moich mały maluchów, która raz śpi, raz nie. Ale dałam radę i nie będę pokazywała zmęczenia - zapowiedziała wyraźnie dumna Lewandowska.
Zobaczcie, jak Anna Lewandowska wraca do formy po ciąży. Doceniacie jej determinację?
Zobacz również: Anna Lewandowska chwali się płaskim brzuchem. Fanka: "Po co zaklinać rzeczywistość?"