Choć początkowo mogło się wydawać, że Kasia Tusk ma chrapkę na życie w blasku fleszy, to jednak po udziale w Tańcu z Gwiazdami córka byłego premiera najwyraźniej straciła ochotę na typowo celebrycką karierę. W efekcie pociecha Donalda Tuska niechętnie porusza tematy związane z życiem osobistym. Katarzyna ukryła nawet ślub ze Stanisławem Cudnym, a od kiedy na świecie pojawiła się ich córka, stara się fotografować ją wyłącznie od tyłu.
Zobacz: CSI INSTAGRAM: Kasia Tusk PRZYPADKOWO pokazała zdjęcie ze ślubu. Miała krótką białą sukienkę
Tusk nie ukrywa, że pojawienie się na świecie jej pierwszego dziecka było niezwykle przez nią upragnione. W jednym ze swoich wpisów na blogu przyznała, że na tyle dobrze odnajduje się w nowej roli, że początkowo miała problem z tym, by dzielić opiekę nad pociechą z innymi.
Okazuje się, że troskliwa mama od początku dba również o edukację latorośli. Kasia najwyraźniej chce, by jej córka wyrosła na poliglotkę, bowiem już raczy ją czytaniem po angielsku. Na najnowszych zdjęciach opublikowanych przez Tuskównę fani dopatrzyli się anglojęzycznych lektur.
Czytacie po angielsku? - dopytywała jedna z internautek, na co blogerka chętnie odpowiedziała:
Jeśli królewna wybierze taką w języku Szekspira, to służba służy. Dobrze, że nie mamy nic po japońsku. Służba mogłaby nie podołać - odpisała obserwatorce rozbawiona mama.
Pociecha Donalda zdradziła także, czy jej córce zdarza się oglądać bajki po angielsku:
Na ten moment nie ma oglądania bajek, są książeczki - pisze stanowcza 33-latka i następnie tłumaczy, jakie ma podejście do nauki języka:
Mamy sporo angielskich po kuzynach i jeśli Mała akurat po jakąś chętnie sięgnie, to czytamy. Na spokojnie - zapewnia.
Myślicie, że dziadek jest dumny?