Ku wielkiej uciesze wielbicieli "BrzydUli" po 11 latach serial wrócił na antenę wraz z większością znanych widzom bohaterów. I choć po pierwszym odcinku entuzjazm fanów nieco opadł na skutek nadmiernego - jak uznali - prezentowania wątków związanych z macierzyństwem głównej bohaterki, apetyty wciąż są spore i widzowie czekają na dalsze losy bohaterów, wśród których nie zabrakło granej przez Małgorzatę Sochę Violetty Kubiasińskiej.
Tymczasem odtwórczyni roli po dość trudnym dla aktorów, epidemicznym sezonie postanowiła na swoim Instagramie podzielić się słonecznymi "wibracjami" wrzucając zdjęcia dokumentujące naukę pływania na desce do paddleboardingu, zwanej też Stand Up Paddle, czyli SUP.
Ambitna 40-latka nie poszła tropem większości użytkowników Instagrama, którzy wrzucają na swoje profile "bezpieczne" zdjęcia zrobione w pozycji siedzącej (ostatnio sesję taką zaprezentowała na przykład "zagubiona na jeziorze" Marcelina Zawadzka), ale zaryzykowała utrzymaniem balansu.
Najbardziej żenująca sesja na SUPie - wbrew panującym trendom. A kto powiedział, że będzie łatwo, tuż przy brzegu - opisuje scenę pokazaną na zdjęciach Małgorzata Socha.
Fani doceniają osiągnięcie Sochy.
Najważniejsze, że wciąż na SUP-ie a nie na DU... - piszą.
Kobieto trzymasz równowagę, a to już chyba sukces; Grunt ze jest balans; Próbowałam, nie wiem jak ktoś utrzymuje się na tym w pionie - komentują.
Część fanów jest pod większym wrażeniem wyglądu Sochy niż jej sportowych umiejętności.
Ale figura! - zachwycają się.
Podziwiacie ją za odwagę?